Jak wyposażyć kuchnię? Takie pytanie zadaliśmy pod koniec ubiegłego roku i spróbowaliśmy na nie odpowiedzieć. Nie była to jednak odpowiedź pełna, ponieważ temat jest niezwykle szeroki i należy mu poświęcić kilka wpisów. Przyszedł zatem czas na kontynuację.
Suszarka kuchenna
Tym razem na pierwszy ogień pójdzie suszarka do naczyń. Na rynku znajdziemy mnóstwo produktów tego typu, więc nie można narzekać na brak wyboru. Dostępne są modele wolnostojące, wiszące, szafkowe, różnią się kształtem, wielkością, materiałem wykonania, dzielą się też na kilka grup, wśród których można wymienić suszarki, ociekacze czy kosze na naczynia. Czym kierować się przy wyborze konkretnego produktu?
Przede wszystkim wielkością swojej kuchni i dostępną powierzchnią – jeśli nie jest ona zbyt duża i zawiera jedynie mały stół czy blat, to umieszczanie na nim suszarki może utrudnić pracę – w takim przypadku najlepiej zdecydować się na model wiszący. Warto wziąć także pod uwagę to, czy suszarka będzie używana często i intensywnie – to istotne czynniki przy określaniu jej rozmiaru oraz lokalizacji. Nie ma sensu decydować się na rozbudowany model, gdy w kuchni spędza się niewiele czasu i przygotowuje jedynie herbatę lub gdy… do zmywania służy przede wszystkim zmywarka (przy okazji polecamy nasz poradnik zakupowy dla zmywarek). Suszarka powinna posiadać przegrody przeznaczone na sztućce, a jeśli jest to niemożliwe, należy zainwestować w specjalny koszyk – w przeciwnym wypadku suszenie sztućców może się okazać uciążliwe.
Niektórzy polecają suszarki wykonane ze stali nierdzewnej i zapewniają, iż są one łatwiejsze w utrzymaniu czystości niż modele plastikowe, ale należy w tym miejscu podkreślić, że w obu przypadkach nie można zapominać o częstym czyszczeniu – nie tylko ze względów wizualnych, ale przede wszystkim z uwagi na zdrowie osób korzystających z naczyń umieszczanych na suszarkach.
Młynki do soli i pieprzu
Trudno wyobrazić sobie dom/kuchnię bez solniczki i pieprzniczki – towarów tego typu na rynku jest mnóstwo: od bardzo prostych i tanich egzemplarzy po wyszukane i nierzadko drogie modele. Każde rozwiązanie znajdzie swoich fanów, choć spora część z nich może być niepraktyczna i całkowicie oderwana od kuchennych realiów. Alternatywą dla fikuśnych pieprzniczek i solniczek mogą być młynki do pieprzu i soli. Nie dość, że sprzęt tego typu może się dobrze prezentować, to jeszcze użytkownik otrzymuje świeżo zmielone przyprawy – niezaprzeczalne walory wizualne, ale przede wszystkim smakowe. Warto zatem zastanowić się nad inwestycją w metalowe, szklane czy drewniane młynki.
Pojemniki z przyprawami
Pojawił się temat przypraw i zostaniemy przy nim na chwilę. Większość osób zapewne trzyma przyprawy w opakowaniach, w których je kupiło, w szufladzie czy szafce kuchennej. Niektórzy decydują się jednak na rozwiązanie w postaci specjalnych pojemników lub słoików. Czasem są to małe plastikowe pojemniczki podpisane przez samego użytkownika, ale zdarzają się też całe zestawy stworzone w tym konkretnym celu (dostępne są zarówno puste naczynia, jak i wersje z zawartością).
Zestawy przypraw sprawdzają się nie tylko z czysto kulinarnego punktu widzenia (pod ręką są potrzebne artykuły, zazwyczaj wiadomo, kiedy się kończą) – mogą także pełnić rolę ozdoby. Jeżeli ktoś zdecyduje się na zdobione pojemniki i to całą ich kolekcję, umieści zestaw w odpowiednim miejscu i nie będzie się to gryzło z wystrojem kuchni, to taki pakiet może się okazać strzałem w dziesiątkę. Jednocześnie zachęca on do używania w kuchni szerszego wachlarza przypraw – dopiero po zetknięciu z takim zestawem część domorosłych kucharzy przekonuje się, że na pieprzu świat się nie kończy…
Tłuczek do mięsa
Czas na zestaw „produktów z rączką”. Znajdziemy w nim np. tłuczek do mięsa, czyli jeden z obowiązkowych elementów wyposażania kuchni, w której urzęduje fan potraw mięsnych, a zwłaszcza kotletów, sznycli czy zrazów. Ich przygotowanie bez tłuczka jest oczywiście możliwe, ale poważnie utrudnione – przeszkody trzeba niwelować, nie stwarzać. Warto zatem zainwestować w tłuczek, najlepiej w wersję metalową. Bardziej rozpowszechnione są chyba tłuczki drewniane z metalowymi końcówkami (zdarzają się też tłuczki wykonane w całości z drewna), ale narzędzia te wydają się mniej trwałe – zwłaszcza, gdy ktoś odpowiednio nie zaimpregnuje drewna i ulegnie ono negatywnemu wpływowi wody.
Łyżka cedzakowa
Kolejnym narzędziem z rączką jest łyżka cedzakowa. Sprzęt nieoceniony, gdy zamierza się często przygotowywać kluski, pierogi, kopytka czy np. frytki (bez użycia frytkownicy, z wykorzystaniem garnka/patelni ze sporą zawartością oleju). Wspomniane produkty można oczywiście wyciągać pojedynczo za pomocą widelca czy łyżki stołowej, ale jest to praca żmudna i obarczona ryzykiem (przy dużej ilości wody łatwo się poparzyć), a w przypadku łyżki oznacza też wlewanie płynu do talerza – dlatego warto zainwestować w łyżkę cedzakową, która rozwiąże wspomniane problemy. Chyba nie trzeba dodawać, iż zastępowanie tego gadżetu narzędziami wykonanymi z niektórych tworzyw sztucznych to kiepski pomysł, prowadzący do uszkodzenia sprzętu i nierzadko do zniszczenia potrawy.
Chochla
Bez chochli trudno wyobrazić sobie nalewanie zupy do talerzy (podobnie jest z sosami, które nierzadko stanowią niezwykle istotny element posiłku). Można sobie oczywiście radzić bez tego produktu, ale jest to działanie pozbawione sensu – zwłaszcza, gdy przyjmuje się gości i na stół trafia waza z pyszną zupą. Chochle wykonane są z różnych materiałów, ale najczęściej spotykane są te metalowe. Różnorodność dotyczy również budowy (z dzióbkiem lub bez, kąt nachylenia miski do rączki, średnica miski oraz jej głębokość) czy zdobień. Warto kupić przynajmniej dwa narzędzia tego typu: większe i mniejsze – szybko przekonacie się, iż jest to sensowne rozwiązanie.
Tłuczek do ziemniaków
Tę gamę produktów zakończymy tłuczkiem do ziemniaków. Zazwyczaj jest to narzędzie z drewnianą lub plastikową rączką i metalową końcówką. Ta ostatnia może być różnie zbudowana: spotykane są dziurkowane powierzchnie, jak i ułożone równolegle pręciki. Zdarzają się także narzędzia przypominające większe wyciskacze do czosnku. Wybór konkretnego modelu zależy od upodobań domowników – jeżeli ziemniaki (czy inne produkty) mają być rozbite na większe kawałki, to lepszy okaże się model z pręcikami, poważniejsze rozdrobnienie jest już domeną siatkowanej powierzchni. Tłuczek może się okazać przydatny nie tylko podczas rozgniatania ziemniaków – znajdzie także zastosowanie przy domowym wytwarzaniu wina, w trakcie rozgniatania świeżych owoców.
Szczypce
Trudno oczywiście przypisać temu narzędziu wiele zastosowań, ale można go używać podczas przygotowywania bardzo szerokiego wachlarza potraw: parowane warzywa, kotlety smażone w głębokim tłuszczu, dania z grilla itd. Specjalne modele znajdą też zastosowanie podczas serwowania makaronów, deserów czy dodawania lodu do drinków. Na rynku dostępne są szczypce wykonane z różnych materiałów, o różnych rozmiarach i zróżnicowanej budowie. Producenci wykorzystują do ich tworzenia drewno, metal, tworzywa sztuczne, nierzadko nie są to narzędzia jednolite (np. rączka wykonana z drewna i metalowe końcówki). Szczypce nie należą do kategorii gadżetów, które muszą się znaleźć w kuchni, nawet tej, w której urzęduje kulinarny laik. Ich obecność może jednak ułatwić gotowanie, a to przekonujący argument.
Drewniana łopatka
Łopatki i łyżki wykonane z drewna to istotny element wyposażenia kuchni. Wykorzystuje się je przede wszystkim podczas przygotowywania potraw w naczyniach (np. patelniach), które są bardzo podatne na zarysowania powstałe wskutek operowania metalowymi narzędziami. Drewniany gadżet jest zazwyczaj lekki, bezpieczny i tani, co czyni go sensownym rozwiązaniem. Należy też wspomnieć, iż drewniana łyżka nie nagrzewa się tak, jak jej metalowy odpowiednik i nie wpływa na smak potrawy. Drewno jest przy tym bezpiecznym dla zdrowia materiałem, czego nie można powiedzieć o wszystkich tworzywach sztucznych, z których nierzadko powstają kuchenne narzędzia. Reasumując: w kuchennej szafce, szufladzie czy pojemniku stojącym na blacie, powinny znaleźć się drewniane łyżki i łopatki.
Wyciskacz do czosnku
Czosnek ma swoich wielkich fanów i zajadłych antagonistów. Tych drugich raczej nie zainteresuje ostatni produkt z naszej listy, bo w kuchni zapewne nie pojawi się obiekt do wyciśnięcia. Jeżeli jednak ktoś lubi dodawać czosnek do mięs, zup czy sosów, to powinien zainwestować w dobry wyciskacz. Decydując się na ten gadżet, trzeba zainwestować w solidny sprzęt, poszczególne elementy muszą do siebie idealnie pasować, a jego czyszczenie nie może sprawiać problemu. Kupowanie kiepsko złożonego oraz mało wytrzymałego produktu mija się z celem i zazwyczaj kończy się złamaniem wyciskacza, wrzuceniem go do rzadko otwieranej szuflady lub wyrzuceniem. Kupując wyciskacz, warto zwrócić uwagę na jego cenę (podejrzanie niska powinna budzić wątpliwości) oraz materiały użyte przez producenta. Nie inwestujcie w kiepskie produkty, bo to zniechęca do gotowania. I nie odnosi się to jedynie do wyciskacza oraz czosnku.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.