Do Wigilii pozostał tydzień. Dla jednych to całkiem sporo czasu, inni z niepokojem spoglądają na kalendarz i kręcą głową z niedowierzaniem – kolejne święta przygotowywane w chaosie i na ostatnią chwilę. Uprzedzaliśmy wcześniej, że tak może się skończyć brak planu działania oraz skumulowanie wszystkich obowiązków w przedświątecznym tygodniu. Jeśli ktoś nie stworzył odpowiedniego grafiku, to musi o tym pamiętać w przyszłym roku – czasu cofnąć nie można. Można jednak ustrzec się przed błędami, które czekają na popełnienie jeszcze w tym roku. Za sztandarowy przykład należy tu uznać kupowanie prezentów w Internecie kilka dni przed ich wręczeniem…
Wiele osób kupiło już prezenty, które trafią za kilka dni pod choinkę, niektórzy dokonali tego kilka miesięcy temu, są też osoby szukające podarków krótko po świętach – skrajne przypadki, ale przynajmniej nie prześladuje ich teraz stres związany z przedświątecznymi zakupami. Szczęśliwi ci, którzy mają tę przeprawę za sobą. Pozostali muszą się spieszyć, bo czasu nie pozostało wiele, a w sklepach tłumy (można w nich trafić na osobę obdarowywaną) i nierzadko drogo. W tej sytuacji pojawia się pomysł, by prezent kupić w Sieci – bez tłumów, kolejek, paczka dostarczona do domu czy paczkomatu, zaoszczędzone czas, nerwy, czasem też pieniądze. Jest jednak pewien haczyk.
Zakupom w Sieci, związanym z nimi bezpieczeństwem, przepisami oraz regułami poświęcimy niedługo osobny wpis – z pewnością przyda się wielu osobom. Także tym, które robiły już zakupy w Internecie i posiadają jakieś doświadczenie w tej materii. Dzisiaj skupimy się tylko na jednym ważnym aspekcie – zakupach dokonywanych tuż przed świętami. Wbrew pozorom, nie jest to rozwiązanie idealne i to z kilku powodów – najważniejszy stanowi oczywiście czas.
Złożenie zamówienia w sklepie, zapłacenie za towar w praktyce nie musi oznaczać, że za chwilę zostanie on zapakowany i wysłany pod wskazany adres. Opóźnienia mogą się przytrafić zawsze i to z wielu powodów. W okresie przedświątecznym owych powodów przybywa, a opóźnienia są jeszcze bardziej prawdopodobne. Duża liczba zamówień, fizyczny brak towaru, zbyt mało rąk do pracy, przeciążone serwery, awarie w bankach i problemy z przelewami, księgowanie zakupów – wszystko to działa na niekorzyść klienta obarczonego presją czasu. Efekt?
Nie można wykluczać, że zamówiona przez Was zabawka/golarka/konsola/koszula dotrze ze sporym opóźnieniem – np. w styczniu. Nawet, jeśli sklep przeprosi za opóźnienia, to wpadki nie da się wymazać. Zazwyczaj w takich sytuacjach kupujący ratuje się wizytą w sklepie stacjonarnym i kupuje inny prezent. To oznacza nie tylko stres, stratę czasu i konieczność korekty w przedświątecznym grafiku, ale także dodatkowe koszty. Nawet, jeśli wręczycie spóźniony prezent przy innej okazji, to pod koniec grudnia obciążycie swój portfel niespodziewanymi wydatkami, a tych nikt nie lubi. Jak ustrzec się kłopotów?
Jeżeli podjęliście decyzję o dokonaniu zakupów w Sieci przed samymi świętami, to powinniście przede wszystkim upewnić się, w jakim terminie sklep zrealizuje Wasze zamówienie. Informacji można szukać na stronie, warto skontaktować się ze sprzedawcą za pośrednictwem maila (zawsze to jakiś dowód) i poprosić o potwierdzenie, że towar zostanie wysłany w konkretnym terminie. To oczywiście i tak nie daje pewności, iż paczka do Was dotrze – przecież transport też jest obciążony ryzykiem opóźnień. Należy też pamiętać, że otrzymanie przesyłki nie musi oznaczać pełnego sukcesu – ważne jest to, co znajdziecie w środku.
Łatwo wyobrazić sobie sytuację, w której otrzymuje się towar niezgodny z opisem, wybrakowany, uszkodzony lub po prostu inny – przecież ktoś mógł się pomylić i niewłaściwie zrealizować zamówienia. Sprawę trzeba będzie prostować, a na to zwyczajnie nie ma czasu. W tym przypadku klient ma problem nie tylko przed świętami, ale też po ich zakończeniu, ponieważ musi dokonać zwrotu towaru (na odesłanie produktu klient ma dziesięć dni i w tym czasie nie musi podawać przyczyny swojej decyzji).
Na koniec bardzo ważna uwaga dotycząca bezpieczeństwa – nawet jeśli na stronie sklepu przeczytaliście, że zamówienie zostanie zrealizowane ekspresowo, a sprzedawca dodatkowo zapewnił Was o tym mailowo, to pamiętajcie, by sprawdzić sklep. Warto poszukać opinii na jego temat, zadzwonić, by sprawdzić, czy ze sprzedawcą można się skontaktować poza Internetem, przeczytać regulamin sklepu, poszukać (i sprawdzić) numery KRS oraz NIP. Wielu osobom takie czynności mogą się wydawać niepotrzebne, ale w Sieci nie brakuje oszustów, a część z nich uaktywnia się właśnie w okresie przedświątecznym, gdy ludziom zależy na czasie i promocjach. Nie dajcie się zatem zwieść i dbajcie o swój interes.
Przeczytaj inne teksty poświęcone świętom:
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Oczywiście, że zakupy świąteczne w sieci to idealny pomysł. Chroni nas przecież nowa ustawa konsumencka, która daje nam 14 dni na zwrot towaru bez podawania przyczyny, tj. na przykład, jeśli prezent okaże się nietrafiony lub nie spodoba się obdarowywanemu – co się zdarza 🙁 jako ciekawostkę mogę Wam powiedzieć, że można mieć nawet 16 dni na zwrot – całkowicie legalnie, wykorzystując jeden zapis (sam UOKiK o tym pisał) -> https://prok…-od-umowy/
Spokojnych świąt!
ja bym tak nie mogła na ostatnią chwilę, prezent na gwiazdkę najważniejszy w roku – sama bym się nieźle wkurzyła gdyby ktoś mi tak zrobił… kiedyś musiałam na ostatnią chwilę coś dokupić i nigdy więcej, co się dzieje w centrach handlowych to jakiś horror! dlatego w tym roku trymer philipsa dla mojego faceta zamówiłam już dobry miesiąc temu i teraz sobie spokojnie leży i czeka na święta 😉
Tak się składa, że wiele osób kupuje prezenty kilka dni przed Gwiazdką. Jestem właścicielem sklepu internetowego, więc dobrze o tym wiem. W moim przypadku tegoroczne Święta nie będą wolne od zmartwień, ponieważ dostałem kilka pozwów sądowych za klauzule niedozwolone w regulaminie e-sklepu i 8 tys. zł kary do zapłaty… Polecam wszystkim właścicielom e-sklepów zajrzeć na tego bloga: http://prok…dozwolone/