Prezentowany sprzęt posiada funkcję Visionary Mapping oraz małą, zintegrowana kamerę cyfrową (do 30 zdjęć na sekundę). Z ich pomocą urządzenie jest w stanie tworzyć i zapamiętywać mapę domu. Następnie dwa procesory przetwarzają zdobyte dane i tworzą dla maszyny najlepszą trasę odkurzania. NaviBot może określić swoje położenie względem przeszkód (ściany, meble) i je ominąć. Łatwiej będzie mu również wrócić do bazy dokującej. O bezpieczeństwo maszyny (i naszych mebli) dbają także trzy czujniki wmontowane w urządzenie (ich zadaniem jest np. wykrywanie krawędzi schodów i informowanie sprzętu o ryzyku poważnej wywrotki) oraz gumowy zderzak. Można dodać, iż sprzęt posiada aż 37 czujników, które pełnią rolę oczu i uszu maszyny. A jeśli ktoś martwi się o bezpieczeństwo ludzi, przebywających w pobliżu robota (np. dzieci), powinien pamiętać, iż szanse na wyrządzenie sobie krzywdy (chociażby pracującymi szczotkami) są niewielkie – sprzęt wyłącza się automatycznie po jego podniesieniu.
Przydatną opcją może się okazać Virtual Guard. System tworzy w pomieszczeniu niewidoczną barierę (do 4 metrów) i umożliwia wybranie opcji wirtualnej bariery lub wirtualnego przewodnika. W pierwszym przypadku wyznacza się dla NaviBota granicę, której nie może przekroczyć (stosuje się to w celu ochrony cennych mebli, czy posłania naszego zwierzaka). Wirtualny przewodnik polega natomiast na określeniu kolejności sprzątania. Dzięki temu robot nie będzie nam przeszkadzał w trakcie pracy, nauki, czy relaksu.
Odkurzacz może sprzątać nasze mieszkanie w 6 trybach:
Skoro wiemy już, jak zbudowany jest NaviBot i z grubsza poznaliśmy jego podstawowe funkcje, to przejdźmy do meritum – czy użytkownicy są z niego zadowoleni? A jeśli nie, to co im przeszkadza w maszynie. Zaraz postaram się udzielić odpowiedzi na te pytania.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Chińska marka Dreame nie zwalnia tempa premier i właśnie wrzuciła do swojego sklepu nową wersję…
Oclean X Ultra to jedna z najlepszych szczoteczek sonicznych w ofercie chińskiej firmy. Jest też…
Od 10 listopada do 10 grudnia trwa genialna akcja na AGD marki Liebherr - można…
Na polskim rynku debiutuje piekarnik Hisense HO66FA Pizza Chef z programem dedykowanym do pieczenia pizzy,…
Koreański producent wystartował z kolejną akcją promocyjną - tym razem mamy smartband lub smartwatch w…
Samsung jako kolejny producent wystartował z akcją cashback na piekarniki i płyty o zabudowy. Akcja…
Komentarze
@nikt:
Odpowiedź jest niezwykle prozaiczna - nic nam nie zapłacono, bo tekst nie jest sponsorowany ;) Wpis jest normalną, indywidualną oceną produktu, dokonaną przez autora - podobnie jak i test w przywoływanym periodyku. I kończąc - dziękuję za opinię i konstruktywne uwagi - oby takich więcej, choć już niekoniecznie w towarzystwie spiskowych teorii dziejów ;)
Pozdrawiam
a propo - ile zapłącono Wam (jako właścicielom) witryny za napisanie tak nie obiektywnego artykułu? Od wstępu widać że jest on "pro-navibotowy" - wystarczy spojrzeć na testy z "Komputer świat" by dowiedzieć się że Roomba czy Carneo biją tą "zmiotkę" (przepraszam, ale lubię nazywać rzeczy po imieniu...) na łeb! Mimo że Roomba "kręci się po mieszkaniu w kółko" to i tak zbiera WIĘCEJ i LEPIEJ. Carneo też nie ustępuje Roombie i jest lepszy od Navibota. A Neato XV-11 to prawdziwy odkurzacz - zasysa kurz a nie jedynie go zamiata. Navibot ma malusieńką turbinkę która jest chyba tylko po to by wspomagać zbieranie włosów z grzebienia (marketingowy Pet Hair Care, który i tak nie działa w realu). Filtr HEPA natychmiast zatyka się najdrobniejszym pyłem i nici z funkcji turbiny zasysającej. Tylko Roomba lub Neato XV-11. Ew. Karcher lub Electrolux, ale to już inna półka, zarówno cenowa jak i wyobrażenia o sprzątaniu....I kończąc już, oby jak najmniej takich artykułów "poprawnych politycznie", bo tylko ludziom fałsz przedstawiają zamiast prawdę....
tak, tak...zmiotka na kółkach i nic wiecej ;) Ostrzegam: nie kupujcie tego - są lepsi w podobnej cenie...