Niedawno na AGDManiaKu opublikowaliśmy zestawienie oryginalnych pomysłów na prezent. Chociaż lista powstała z myślą o podarkach, które schowacie pod choinką lub wręczycie w stroju świętego Mikołaja, to nie ulega wątpliwości, że sprawdzą się one także przy innych okazjach. Podobnie jest z kolejnym „pakietem”, choć tym razem na drugi plan schodzi zawartość Waszego portfela – bardziej liczą się chęci. I nie ma sensu zasłaniać się brakiem czasu lub zdolności manualnych – trzeba zakasać rękawy i po prostu brać się do pracy.
W przywołanym już we wstępie zestawieniu nie brakowało produktów, które mogą być przydatne w… tworzeniu innych prezentów. Z pomocą maszyny do szycia czy wyrzynarki sprawne ręce są w stanie stworzyć piękną i niespotykaną kreację albo oryginalny mebel. Podobnie jest jednak z zestawem do produkcji alkoholu czy wypiekaczem do chleba – wręczając komuś pyszny domowy chleb albo kilka piw swojej produkcji można wywołać na twarzy większy uśmiech, niż przy sprezentowaniu płyty, książki lub kosmetyków. Nie zapominajmy, iż liczy się przede wszystkim gest, czyjeś zaangażowanie i praca. Właśnie dlatego dzisiaj skupimy się na kilku propozycjach prezentów z kategorii „handmade”. Co można osobiście wykonać w domowym zaciszu?
Dzisiaj nie brakuje na rynku książek kucharskich. Napisali je już chyba wszyscy kucharze, ale też celebryci. Dodatkowo w Sieci można znaleźć mnóstwo (!) przepisów na blogach (nie tylko tych poświęconych kulinariom), forach, serwisach… Życia nie wystarczy, by to wszystko wypróbować we własnej kuchni. Ma to oczywiście swoje plusy, bo gotowanie staje się długą przygodą – zwłaszcza dla osób, które same nie są zbyt kreatywne w kuchni. Nagromadzenie przepisów, szczególnie tych „eksperymentalnych”, posiada też pewną wadę – często zapomina się o przepisach właściwych dla własnego kraju, regionu, miejscowości, a nawet rodziny.
Zapewne każdy z Was ma jakieś wspomnienia smakowe związane z dzieciństwem: pierogi jednej babci, naleśniki drugiej, makowiec cioci, jabłecznik przygotowany przez matkę albo śledzie według przepisu ojca. Opcji jest całkiem sporo i czasem wspomina się je z wielkim uśmiechem na twarzy. Niestety, istnieje wielkie prawdopodobieństwo, że te wspaniałe smaki bezpowrotnie zaginą. Chyba, że już spotkał je taki los. Przepisów na pierogi są setki, ale babcia mogła dodawać składnik (w określonej ilości), który nadawał potrawie charakter. Odtworzycie go sami? Możliwe, lecz mało prawdopodobne. Dlatego bierzcie się za tworzenie rodzinnej książki kucharskiej.
Kto powinien zabrać się za tworzenie książki kucharskiej? Nie ma tu reguły. Może ją przygotować babcia, która chce, by rodzinne przepisy przetrwały – zwłaszcza w erze fast foodów. Może to zrobić rodzic pamiętający przepisy swojej mamy czy swojego ojca, ale równie dobrze do pracy mógłby się zabrać wnuk, by pokazać dziadkom (i pozostałym krewnym), że ktoś zadbał o tradycje rodzinne i darzy szacunkiem domową kuchnię. Nie należy też wykluczać rodzinnego projektu: jedna osoba zbiera przepisy, druga zamienia je w potrawy, trzecia fotografuje, kolejne przeobrażają to wszystko w książkę. Forma ma tu mniejsze znaczenie i warto przygotować różne wersje – jednym bardziej spodoba się prezent w formie analogowej, inni chętnie zobaczą to na tablecie. Prezent ma wielki potencjał, jest w stanie wywołać wielką radość i sprawi przy tym, że przetrwa np. przepis na wspaniałego karpia…
Pisząc krótko: przepisy trzeba zebrać, posegregować, odpowiednio obrobić, dodać do nich zdjęcia (może też jakieś anegdoty i historie rodzinne?), połączyć wszystko w logiczną całość i ewentualnie wydrukować. Proste? Nawet, jeśli nie, to warto brać się do pracy.
Zostaniemy przy temacie kulinarnym (na dobrą sprawę, jest to prawdziwa kopalnia pomysłów na podarki). Upieczenie ciasta i wręczenie go komuś w prezencie może być miłym gestem, ale istnieje niestety ryzyko, iż nie zostanie on do końca zrozumiany. Obdarowana osoba może nawet pomyśleć, że to jakiś wyraz lekceważenia (różnie z ludźmi bywa). Jest na to pewien sposób – to ciasto/ciastka w słoiku. Potencjał spory, ponieważ prezent może w sobie łączyć świetny smak, przepis warty zapamiętania, atrakcyjny wygląd, a także ręczne wykonanie i personalizację produktu – spora szansa, by dla kilku osób przygotować różne kompozycje.
Pomysł polega na tym, by w słoiku ułożyć warstwowo produkty potrzebne do przygotowania ciasta (mowa o tych suchych – wrzucanie do słoika jajek i dolanie np. szklanki mleka nie jest najlepszym pomysłem). Do tego należy dorzucić etykietę z przepisem i życzenia. Słoik może być oczywiście niesztampowy, podobnie jest z formą uwiecznienia przepisu. W Internecie łatwo znaleźć zdjęcia i opisy takich słoików, ponieważ cieszą się one coraz większą popularnością. Jednocześnie nadal pozostają oryginalnym konceptem – każdy może dodać coś od siebie (byle w granicach rozsądku) i wzbogacić recepturę. Po więcej informacji odsyłamy na strony z przykładowymi przepisami: tu, tu, tu albo tu.
Ciasta to zaledwie jedna z opcji mieszania różnych składników w słoiku. Można się skupić na innych produktach oraz opakowaniach. W ramach przykładu wystarczy wymienić rozgrzewające kakao, na które przepis znajdziecie pod tym adresem. Inne przepisy dostępne są z kolei na tej stronie. Jeżeli dobrze poszukacie, to w Sieci znajdziecie znacznie więcej propozycji. Jeśli ktoś nie jest fanem kakao, to spróbujcie z mieszankami lub zestawami kaw albo herbat. Oczywiście muszą one być ręcznie dobrane – takie pakiety są dostępne w sklepach, zwłaszcza tych wyspecjalizowanych, ale przecież chodzi nam o handmade. Na przygotowaniu tych frykasów sprawa się nie kończy – wszak warto je zaserwować w jakimś ciekawym i oryginalnym opakowaniu.
Można komuś wręczyć słoik z produktami i przepisem, by zrobił ciastka w swoim domu, można też upiec je wcześniej i wręczyć w samodzielnie wykonanym pudełku. Warto podkreślić, iż nie musi to być przedmiot stworzony ręcznie od samego początku (zwłaszcza, gdy padnie na metalowe pudełko). Wystarczy poszukać „bazy” i osobiście ją ozdobić. Gdzie zdobyć bazę? Trzeba poszperać w Sieci i kupić albo wykorzystać produkt, w którym coś się kupiło. Jeżeli oczywiście ktoś czuje się na siłach, dysponuje sprzętem, czasem i zdolnościami, to powinien zabrać się za stworzenie własnego pudełka. Tu przyda się polecana przez nas jakiś czas temu wyrzynarka.
W Internecie znaleźć można mnóstwo pomysłów na ozdabianie przedmiotów – zarówno w formie filmów, jak i opisów ze zdjęciami. Pudełko na ciastka to jedna z wielu propozycji – równie dobrze może to być szkatułka na biżuterię, herbatę czy drobne gadżety, jak i puszka na kawę albo butelka na sok czy wino. Jedynym ograniczeniem będzie tu Wasza wyobraźnia. Wymówki w stylu: nie mam czasu/umiejętności, lepiej odstawić na bok – zawsze znajdzie się wieczór, by spróbować swoich sił na prezentowanym polu. Możliwe nawet, że komuś się spodoba i postanowi zająć się tym dłużej…
Nie będzie przesadą stwierdzenie, że to temat rzeka. Pole do popisu jest tu bardzo duże i domowy piwowar czy winiarz może się wykazać. Jeśli postanowicie wręczyć komuś butelkę własnego wina i zabierzecie się za realizację tego planu dzisiaj, to szanse na sukces nie są zbyt duże – po prostu nie zdążycie. Trochę lepiej wygląda to w przypadku piwa i nalewek, ale trudno mówić o jakiejś regule: w tych kategoriach również znajdziecie trunki, które wymagają znacznie dłuższego czasu na przygotowanie i osiągnięcie właściwego smaku. Nie ma jednak sensu ograniczać się do najbliższych świąt – przecież prezent tego typu warto wręczać przy różnych okazjach: imieniny, urodziny, awans w pracy, osiemnastka, pięćdziesiątka – lista jest długa.
Na rynku znajdziecie sporo książek poświęconych warzeniu piwa czy robieniu wina w domu. Nie brakuje też poradników dotyczących mocniejszych trunków – nalewki i likiery również mają swoich fanów. Odpowiednią wiedzę łatwo zdobyć w Sieci, można się również zwrócić o pomoc do sklepów prowadzących sprzedaż artykułów do produkcji alkoholu (mowa głównie o sprzęcie). Fachową poradę uzyska tam zarówno laik, jak i osoba, która oddaje się temu hobby od jakiegoś czasu, ale chce poszerzyć swoją wiedzę i zdobyć dodatkowe umiejętności oraz doświadczenie. Zajęcie godne uwagi, wciągające i nierzadko przynoszące sporo satysfakcji. Jednocześnie pojawia się możliwość „produkowania prezentów” dla rodziny i znajomych – wielu z nich z pewnością będzie wdzięcznych za dobrą nalewkę albo zestaw domowego piwa.
Polecamy nasz tekst poświęcony domowemu winiarstwu – znajdziecie tam przepis na wino świąteczne.
Mieliśmy już ciasto w słoiku, alkohol w butelce (zawsze można ją ozdobić w oryginalny sposób lub spersonalizować etykietę), ale warto do tego zestawu dorzucić przetwory: dżemy, kompoty, marynaty… Lista zapewne będzie długa. Warto wyobrazić sobie zestaw słoików ozdobnych, wypełnionych np. złotymi prawdziwkami, dorodnymi wiśniami, powidłami czy owocami w spirytusie. Do tego ciekawe etykiety i wszystko spakowane w atrakcyjny sposób. Wykonanie takiego zestawu jest czasochłonne (teraz może być z tym problem – o takich prezentach warto myśleć latem i jesienią) i nierzadko męczące. Jeżeli ktoś dopiero zaczyna przygodę z przetworami, to przyjdzie mu uczyć się na własnych błędach, a to może zniechęcać. Jednocześnie jednak trudno wyobrazić sobie lepszy ręcznie wykonany prezent – zwłaszcza zimą, gdy nachodzi nas ochota na specjały tego typu. Kilka przepisów oraz przydatnych informacji dotyczących przetworów znajdziecie pod tym adresem. To jednak zaledwie ułamek wiedzy, jaką na ten temat znaleźć można w Sieci.
Kosmetyki i perfumy to pewnie dość popularne kategorie produktów, gdy mowa o prezentach. Mydła, kremy, zestawy do makijażu czy do kąpieli – często rozwiązuje to problemy osób, które nie wiedzą, co kupić kuzynce, teściowej/synowej albo koleżance z pracy. Pomysł całkiem niezły i w miarę bezpieczny, ale zawsze można pójść krok dalej, trochę się wysilić i samemu stworzyć coś ciekawego. Mało prawdopodobne, by ktoś z powodzeniem zabrał się za komponowanie perfum, ale zrobienie oryginalnego mydła jest już w zasięgu możliwości amatora. Przykład znajdziecie pod tym adresem. Niewykluczone, że pomysł komuś się spodoba i postanowi go zastosować na większą skalę – przecież takim podarkiem można uszczęśliwić kilka koleżanek i połowę rodziny…
Na koniec propozycja, którą realizuje się raczej z myślą o bliższej rodzinie czy przyjacielu: album ze zdjęciami. Dzisiaj zdjęcia robi prawie każdy i najczęściej używa do tego telefonu komórkowego. Coraz rzadziej są one jednak drukowane i komponowane w albumy – te ostatnie pozostają przeważnie w komputerze albo na pokładzie tableta. Może warto pójść czasem pod prąd? Jedną z opcji jest zebranie zdjęć w formie cyfrowej i przesłanie ich firmie, która po jakimś czasie dostarczy w Wasze ręce wydrukowany album. Jest też drugi wariant: wybierzcie zdjęcia, wydrukujcie je, kupcie album i sami stwórzcie skarbnicę wspomnień. Najlepiej wzbogaconą jakimiś wycinkami, hasłami czy historiami, które kojarzą się z danym okresem czy konkretną sytuacją. Taki prezent na półce to prawdziwy skarb i trudno będzie go przebić…
To nasze propozycje – teraz czekamy na Wasze 😉
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Do końca listopada masz okazję kupić prosty, lecz genialnie wykonany model pralki firmy Asko –…
W Media Expert mają świetną ofertę na flagowego robota marki Roborock, a dodatkowo zgarniasz odkurzacz…
Sprawdzamy i porównujemy dwa najnowsze odkurzacze pionowe - Dreame Z30 i Dreame Z20. Czym się…
Black Friday to szał zakupowy, który swoją genezę ma w Stanach Zjednoczonych. Od wielu lat…
Turecki producent ma nową promocję na nowe odkurzacze pionowe. Do wybranych modeli ze stacją możesz…
Roborock Qrevo MaxV będzie dzisiaj dostępny w rekordowo niskiej cenie. Trzeba się jednak spieszyć, bo…
Komentarze
Moim Świątecznym upominkiem wykonanym własnoręcznie dla mojej mamy, będzie krem domowej roboty, tzw naturalny bez sztucznych barwników, użyję tylko naturalne składniki, ale muszę jeszcze wcześniej zdążyć wysłać jego próbkę do badania i oceny bezpieczeństwa.