Podejrzewam, że ten problem jest dobrze znany wielu Czytelnikom. Osad po kawie czy herbacie trudno usunąć z kubków i filiżanek, a to psuje ich wygląd. Smak napoju raczej się nie zmieni, ale prawdziwi esteci mogą się krzywić, a podawanie kawy gościom w takich naczyniach może być powodem zażenowania.
Najprostszym sposobem na walkę z problemem jest chyba dokładne mycie kubków zaraz po wypiciu kawy/herbaty. Z tym bywa jednak różnie. Ponoć z osadem radzą sobie zmywarki, ale z opinii ich użytkowników wynika, że nie jest to pewnik i czasem nawet maszyna ma problem. Zresztą, zmywarki nie znajdziemy w każdym domu. Chemia? Niektórzy stosują mocniejsze środki czyszczące (np. mleczko używane do czyszczenia wanny) i polecają tę metodę jako bardzo skuteczną. Wielu osobom to jednak nie odpowiada i woleliby skorzystać z naturalnych metod. Na szczęście tych ostatnich nie brakuje. Co jest stosowane?
- Proszek do pieczenia, sól, soda oczyszczona, kwasek cytrynowy, (wystarczy nasypać odrobinę na gąbkę i szorować nią wnętrze kubka, można także stworzyć ze wspomnianych produktów odpowiedni roztwór i pozostawić go w kubku na jakiś czas),
- pasta do zębów (należy nałożyć na szczoteczkę i szorować),
- ocet lub sok z cytryny – albo mieszane z wodą i pozostawiane na jakiś czas w kubku albo stosowane w małych ilościach na szmatce/gąbce i ułatwiające szorowanie.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.