Praktycznie każdego dnia czekają na nas jakieś obowiązki domowe: pranie, zmywanie, odkurzanie, czyszczenie mebli, podłóg… Jeżeli prace te nie są wykonywane regularnie, to ich nagromadzenie może być sporą udręką. Podobnie jest z nieoczekiwanymi wyzwaniami albo zadaniami, które najchętniej odkładalibyśmy w nieskończoność. Pomysł kuszący, ale na dłuższą metę niezbyt rozsądny. Często wystarczy po prostu zebrać się w sobie i zabrać się do pracy. My tymczasem podsuniemy pomysły, które ułatwią eliminację problemów…
Podejrzewam, że ten problem jest dobrze znany wielu Czytelnikom. Osad po kawie czy herbacie trudno usunąć z kubków i filiżanek, a to psuje ich wygląd. Smak napoju raczej się nie zmieni, ale prawdziwi esteci mogą się krzywić, a podawanie kawy gościom w takich naczyniach może być powodem zażenowania.
Jak sobie poradzić z osadem? Zerknij na nasz poradnik.
Wielu osobom, które zmagają się z tym problemem, wydaje się, że winna jest lodówka: bo stara, bo tania, bo mniej cenionego producenta. Warto mieć jednak na uwadze, iż nieprzyjemny zapach może się pojawić nawet w drogim modelu wyposażonym w pakiet nowoczesnych funkcji. Źródłem nieprzyjemnej woni może być pleśń, zepsuta żywność, mieszanie się zapachów różnych produktów, długi odstęp czasu od ostatniego mycia lodówki.
Jak sobie z tym radzić? Szerzej piszemy o tym w maniaKalnym poradniku.
Jeżeli są wśród nas osoby, które nigdy nie przypaliły garnka, patelni lub innego naczynia, to muszą być mistrzami sztuki kulinarnej. Albo po prostu nigdy nie gotowały 😉 Czasem garnek przypali się tak mocno, że nie można go już odzyskać do dalszego użytkowania – pozostaje zakup nowego sprzętu i większa uwaga w przyszłości. Przed wyrzuceniem naczynia warto jednak spróbować kilku „babcinych porad”.
Jakich? O tym szerzej w maniaKalnym poradniku.
Przyznam, że jestem prawdziwym mistrzem w brudzeniu ubrań, obrusów czy wszelkiej maści narzut i koców za pomocą wosku. Wystarczy, iż w pobliżu znajdzie się świeca, a już wiem, że prędzej czy później rozleję gdzieś płynny wosk.
Jak sobie radzić po takim zdarzeniu? Zerknij na nasz poradnik – opisaliśmy tam dwie metody czyszczenia.
Podobno nie ma znaczenia, czy tłuste plamy na tkaninie wywołał olej spożywczy czy silnikowy – efekt jest podobny, a zalecenie takie samo: szybka reakcja. Na świeżą plamę warto nasypać talku albo mąki ziemniaczanej – substancje te wchłoną ciesz i pomogą w czyszczeniu. Zalecane jest stosowanie płynu do mycia naczyń, olejku eukaliptusowego, szarego mydła, rozpuszczalnika, wody gazowanej (swetry) albo alkoholu. Na rynku nie brakuje oczywiście środków chemicznych pomocnych w takich przypadkach, ale zawsze warto wypróbować domowe sposoby. Trzeba jednak pamiętać, że mogą być one niebezpieczne dla danej tkaniny – przed działaniem należy się upewnić, że dany materiał wytrzyma kontakt z konkretną substancją czy wodą o określonej temperaturze.
Większość porad w tekście dotyczy kuchni i garderoby – tym razem odbiegniemy od tego schematu i skupimy się na niezwykle ważnym zagadnieniu, jakim jest czystość klawiatury komputera. Prawie wszyscy z niej korzystamy, ale wiele osób ma problem z utrzymaniem tego sprzętu w czystości, a już tym bardziej z wyczyszczeniem go. Tymczasem pod klawiszami i w różnych szczelinach zbierają się okruchy (albo inne resztki posiłków, spożywanych często w pobliżu klawiatury), włosy, różnego typu paprochy i śmieci. Towarzyszą im zarazki i bakterie, których dla własnego dobra lepiej się pozbyć.
Jak się do tego zabrać? O tym przeczytacie w naszym poradniku.
Srebrne naczynia, sztućce, biżuteria – w większości domów znajdziemy któryś z tych produktów, a w niektórych może nawet wszystkie. Przez jednych są chowane w szafach/biurkach/kredensach (z różnych powodów), inni wyciągają srebrne pierścionki, półmiski albo widelce na światło dzienne. Często jednak są to przedmioty mocno zabrudzone, nadgryzione zębem czasu. Jak je odświeżyć? Sposobów jest kilka.
Część osób zaleca stosowanie pasty do zębów, którą poleruje się srebro wykorzystując do tego szmatkę lub szczoteczkę. Sposób ponoć skuteczny, ale przy okazji ryzykowny – pasta może rysować powierzchnie przedmiotu (często zawiera granulki) i cały proces przyniesie więcej szkód niż pożytku.
Znacznie bardziej polecaną metodą jest wyłożenie dna garnka folią aluminiową i zalanie jej roztworem soli. Do takiego naczynia należy włożyć srebrne przedmioty i czekać na efekty. Niektórzy gotują srebro w takim roztworze, inni zamiast soli stosują sodę oczyszczoną. Srebrne przedmioty po takiej kąpieli należy umyć w ciepłej wodzie, by pozbyć się pozostałości roztworu. Można się także spotkać z zaleceniami stosowania kąpieli alkoholowych (przedmioty zamoczone w wódce) lub skorzystania z Coca-Coli (w obu przypadkach nie ma oczywiście mowy o późniejszej konsumpcji płynów).
Polecane są mikstury sporządzone z soku z cytryny i popiołu (wcierane w srebrne przedmioty – to już czyszczenie mechaniczne, które może pozostawić ślady) lub roztworu octu i sody oczyszczonej (srebro trzeba w tym „wykąpać”). Na rynku znajdziemy oczywiście różne środki chemiczne przeznaczone do czyszczenia metali szlachetnych, ale nierzadko ich cena jest dość wysoka, a skutki działania niepewne. Jeżeli ktoś ma wątpliwości, jak potraktować swoje srebra lub nie chce się zabierać za ten proces samodzielnie (np. ze względu na wysoką cenę przedmiotów), to warto skontaktować się ze specjalistą.
Jeżeli znacie inne sposoby na rozwiązanie problemów poruszonych w tekście, to czekamy na Wasze propozycje oraz uwagi. Może macie też pomysły na kolejny poradnik AGDmaniaKa?
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Chińska marka Dreame nie zwalnia tempa premier i właśnie wrzuciła do swojego sklepu nową wersję…
Oclean X Ultra to jedna z najlepszych szczoteczek sonicznych w ofercie chińskiej firmy. Jest też…
Od 10 listopada do 10 grudnia trwa genialna akcja na AGD marki Liebherr - można…
Na polskim rynku debiutuje piekarnik Hisense HO66FA Pizza Chef z programem dedykowanym do pieczenia pizzy,…
Koreański producent wystartował z kolejną akcją promocyjną - tym razem mamy smartband lub smartwatch w…
Samsung jako kolejny producent wystartował z akcją cashback na piekarniki i płyty o zabudowy. Akcja…
Komentarze
Ja lubię patynę na srebrze. Na biżuterii zwłaszcza. Ale też na moich srebrnych sztućcach. Kiedyś teściowa z dobroci serca wyczyściła mi je na błysk - ale była awantura !