REKLAMA TOP.agd
, Ekspresy do kawy TOP, rankingi

Jaki ekspres ciśnieniowy kupić? TOP-10 (lato 2024)

Te artykuły także cię zainteresują:

Popularne produkty:

85 odpowiedzi na “Jaki ekspres ciśnieniowy kupić? TOP-10 (lato 2024)”

  1. MaciejHabr pisze:

    jesli ktos szuka czegos prostego w uzytkowaniu, co robi dobra kawke i ma pare profili, zeby zapisac preferencje kazdego domownika, to smialo moge polecic philipsa lattego 5547 – mega dobrze mi sie sprawuje od paru tygodni

  2. Przemek pisze:

    Zastanawiam się nad Nivona 8101 jednak nie wiele można jak na razie znaleźć na jej temat (głównie prezentacje marketingowe). Czy słyszał Pan coś na temat nowej konstrukcji bloku zaparzającego użytego w tej wersji albo na temat tego modelu w ogóle?

    • Krzysztof Kulikowski pisze:

      Sam jestem bardzo ciekaw tego modelu, ale poza oglądaniem na targach i zabawą w jednym sklepie, nie miałem okazji go przetestować ,,domowo”, ani nie znam nikogo kto go kupił. Konstrukcja bloku wydaje się ulepszona, jest bardziej zabudowany, więc mniej będzie się paskudzić kawą, według producenta ma też większy tamping, zmienione sito na takie, które już nie zapychać się kawą o mocnym stopniu mielenia, do tego jest cichszy – to akurat słyszałem na własne uszy. Sterowanie minimalistyczne jak w każdej Nivonie, bryła jedna z najładniejszych w tej marce od lat. Niestety pod względem jakich mankamentów, czy wad jeszcze jest za wcześniej na info zwrotne z rynku.

  3. Kpiotr pisze:

    Dzień dobry,

    Potrzebuję pilnej rady. Niestety wczoraj po 4.5 roku i 5500+ wykonanych kawach, ekspres Saeco Lirika OTC wyzionął ducha – zaczął wlewać kawą do środka tacki ociekowej zalewając blat 😉

    Pytanie, jaki ekspres warto teraz kupić? Budżet 2.5 – 3k złotych, dziennie od 4 – 6 kaw. Wymagany system spieniania mleka – łatwy w czyszczeniu. Dobry dostęp do części zamiennych i ogólnego czyszczenia/podstawowego serwisowania – w Saeco jest troche zabawy z tym smarowaniem i być może trochę za bardzo to zaniedbałem.

    Bierzemy pod uwagę:

    Philips LatteGo EP55**
    Saeco GranAroma
    Siemens EQ6

    DeLonghi -> ten system spieniania mleka jest chyba niezbyt higieniczny?

    Proszę o jakieś wskazówki 🙂

    • Krzysztof Kulikowski pisze:

      Taka awaria nie oznacza końca ekspresu – to może być proste i tanie w naprawie, jakiś wężyk mógł się poluzować, nawet jakby to cały blok zaparzający byłby do wymiany to kosztuje 250-300 zł.
      A jeśli ma to już być nowego to z wymienionych Saeco i Philips nadal mają te same bloki wymagające nie tylko czyszczenia, ale i smarowania. Za to Saeco stosuje juz dużo wygodniejsze systemy spieniania z wężykiem, a nie karafkę jak w DeLonghi. Spieniacz LatteGo z Philipsa może i jest najprostszy w czyszczeniu, ale łatwo go uszkodzić – wisi na takim bolcu mało stabilnie, do tego obie części spina jeden bolec z plastiku, który lubi pęknąć, do tego samo spienianie nie jest jakieś wybitnie dobre.
      Siemens bez większych wad poza tym, że to duży i niezbyt ładny kloc ze starą elektroniką, blok zaparzający podobny do tego z Saeco i Philipsa, ale nie wymaga smarowania, system spieniania na wężyku.
      DeLonghi robi niezłe ekspresy, ale osobiście nie jestem fanem systemów spienia na karafce ze zintegrowaną dyszą – miałem podobny system w Saeco Incanto, testowałem też DeLonghi Dinamicę Plus i jednak wężyk jest dużo wygodniejszy.

      • Kpiotr pisze:

        Dziękuję za szybką odpowiedź. Tam na pewno blok byłby do wymiany plus być może jakiś zawór/wężyk gdzieś dalej. Zdecydowaliśmy, że chcemy jenak coś nowszego.

        Pytanie – czy każdy blok zaparzający w Saeco / Philips jest taki sam? W przyapdku awarii w Gran Aroma, moge po prostu kupic nowy za około 300zł i przełożyć? Ewnetualnie, czy są jakieś pro-tipy jak to najlepiej smarować?

        Jeżeli chodzi o Siemens, czy jest jakaś nowsza nie dramtycznie droższa seria, która nie wygląda tak topornie? Mam wrażenie, że połowa ich portfolio to różne wariacje EQ6…

        Pozdraiwm,
        Piotr

        • Krzysztof Kulikowski pisze:

          Nie są takie same, bloków jest wiele wersji, choć na 1 rzut oka wyglądają tak samo.
          W dobrej cenie są ostatnie sztuki Siemens EQ700 classic TP703R09 – jeszcze większa krowa, ale wygląda już nowocześnie i ma inny blok zaparzający, a także wygodniejsze sterowanie, więcej napoi. Z cashbackiem 300 zł od producenta wychodzi po 2999 zł.

          • Kpiotr pisze:

            Z tego co widzę, EQ.700 classic niestety ciężko będzie znaleźć w jakieś dużej oficjanej dystrybucji.

            Pozostaje zatem na placu boju:

            Saeco GranAroma
            Siemens EQ6

            Jakaś finalna rada, co będzie przyejmniejsze w użytkowaniu i bardziej bezobsługowe? 🙂

          • Krzysztof Kulikowski pisze:

            Osobiście mam sentyment do Saeco, do tego wolę ich panel sterowania, a wężyk czyści się jeszcze lepiej, jest też lepszej jakości, bloki podobne, więc przebolałbym potrzebę smarowania w Saeco i zdecydowałbym się na Pana miejscu na Saeco GranAroma.

          • Kpiotr pisze:

            Dziękuję za wszystkie rady.

            Wczoraj zakupiłem SAECO GranAroma SM6582/30 w cenie 2999 zł.

            Rzeczywiście widać przeskok generacyjny, a Siemens wyglądał przy nim jak frytkownica.

  4. Ilona pisze:

    Ja mam ekspres firmy Ariete i bardzo sobie zachwalam, dobrą jakością i wytrzymałością

  5. Pawep pisze:

    Panie Krzysztofie przymierzam się do zakupu Jury E8 , czy warto dopłacić do nowszego modelu EC ?

  6. Anna^ pisze:

    Witam serdecznie .Proszę mi powiedzieć jaka jest różnica:( oprócz ceny) między Jura Z10 a Jura E8 EC .Pije czesto kawę.Zalezy mi na jak łatwiejszym czyszczeniu expresu.
    Czy nie warto jednak przepłacać?

    • Krzysztof Kulikowski pisze:

      To zupełnie inne konstrukcje, 2x różnica w cenie, więc nie ma sensu ich porównywać, jak już to do Jury Z10 możemy porównywać model Jura J8 Twin
      Jeśli w budżecie jest Z10 to nie ma co się zastanawiać, to ich najlepszy model, ma prawdziwe cold brew, świetne sterowanie, wyciszenie pracy, jeden z najlepszych systemów spieniania.

  7. MARIUSZ pisze:

    Dzień dobry,
    Panie Krzysztofie jaki ekspres ciśnieniowy poleciłby Pan dla jednej osoby. Cena do 3500 zł.

    • Krzysztof Kulikowski pisze:

      Saeco GranAroma SM6585/00 – świetny system mleczny, wygodne sterowanie, blok wymagający najwięcej ,,opieki”
      Siemens EQ700 classic TP703R09 – świetny ekspres z bardzo dobrym spieniaczem, dużym wyborem kaw, dobrze zaprojektowaną elektroniką, choć niezbyt płynną i z sporą ilością elementów wewnętrznych do czyszczenia
      Jura C8 Piano Black (EA) – entry level segmentu premium – nie ma tylu kaw co modele wyżej, ale to już ekspres z pełnowymiarową jednostą zaparzającą Jury w dość kompaktowej obudowie i z samoczyszczeniem bloku zaparzania.
      Krups Intuition Experience + EA877D – ekspres z samoczyszczącym się blokiem, najmniejszy w tej półce cenowej gabarytowo z ładną obudową i banalnie prostą obsługą, jedynie na minus fakt, że wężyk trzeba płukać ręcznie.
      Na koniec spory wybór z marek Nivona i Melitta, przykładowo: Nivona CafeRomatica 825 , Melitta Barista T F83/0-002 .
      Aktualnie w dobrej cenie jest Siemens, Krups ma gratis zestaw sztućców o wartości ok. 450 zł, a te nieco przekraczające budżet często są przeceniane poniżej 3500 zł.
      Osobiście z tego wszystkiego wybierałbym między Saeco i Siemensem, choć Krups i Jura też ciekawe.

    • Mariusz pisze:

      Serdecznie dziękuję

  8. Andrew pisze:

    Witam,
    potrzebuje porady, planuje kupic ekspres na sporadyczne picie kawy, glownie weekendy i od czasu do czasu w tygodniu.
    Jako ze ekspres nie bedzie uzytkowany intensywnie to nie chcialbym wydawac na niego miliona monet. Mysle o budzecie pomiedzy 2500-3000zl.
    Patrzylem na Philips LatteGo seria 5500 lub De Longhi Dinamica Plus .
    Porownujac te dwa ekspresy i nie biorac pod uwage wygladu bo to kwestia indywidualna – ktory z nich bylby lepszy w moim przypadku?
    Mozna ewentualnie poprosic o jakas alternatywe na podobnym poziomie cenowym i jezeli chodzi o jakosc / funkcjonalnosc?
    Z gory dzieki i pozdrawiam !

    • Krzysztof Kulikowski pisze:

      Oba z karafką spieniającą – ta w D lepiej spienia i ma regulację spieniania, a karafka z P jest najłatwiejsza w czyszczeniu. Oba mają wyjmowane bloki do mycia, choć w Philipsie wyjmujemy całość systemu, a w DeLonghi tylko połowę – wewnętrzny element tłoka z uszczelką zostaje w ekspresie. Oczywiście łatwiej czyści się blok z DeLonghi z wyjątkiem tego co zostaje w ekspresie, a blok z Philipsa wymaga dodatkowo smarowania i okresowej wymiany oringów. Funkcjonalnie i pod względem listy kaw podobne ekspresy, jedynie widać sporą różnice w samych projektach – Dinamica Plus to staroć, a LatteGo 5500 to niedawno odświeżona seria mają tylko kilka lat stażu rynkowego. Osobiście poszedłbym raczej w coś z wężykowym systemem spieniania.

      • Kuras pisze:

        Posępne się pod pytanie, ponieważ też po wielu przeczytanych opisów skłaniałem się między DeLonghi lub Phillips. Skoro DeLonghi to staroć to czy istnieje jakaś odświeżona wersja godna uwagi? Pozdrawiam

        • Krzysztof Kulikowski pisze:

          Nowości to serie: Magnifica Plus (mniej więcej odpowiednik Dinamica Plus), Magnifica Evo Next (Dinamica), Rivelia jako totalna nowość z wymiennymi pojemnika na ziarno.
          Jeśli chodzi o system zaparzania to nadal do każdego modelu wsadzają ten sam system, z minimalnymi różnicami, ale w nowszych chociaż rozbieranie karafki do mycia nie wymaga użycia śrubokręta, łatwiej wymienić oringii w systemie zaparzania.

          • Kuras pisze:

            Dziękuję za informację. Najprawdopodobniej zdecyduję się na De’Longhi Magnifica Plus ECAM 320.60.B .
            Chyba, że jest jeszcze inny ekspres, któremu warto się przyjrzeć w kwocie do 3 tys.

          • Krzysztof Kulikowski pisze:

            Jeśli ma mieć karafkę z dyszą spieniającą, a nie wężyk to będzie ok.

          • Kuras pisze:

            Dziękuję za informację. Kupiłem ten ekspres. Czy to normalne,że po 4 dniach na wyświetlaczu widać ryski? Nie był czyszczony żadną szorstką ściereczką, a już widać zarysowania. Aż tak słabe teraz robią?

          • Krzysztof Kulikowski pisze:

            Jasne, to norma – DeLonghi, Krups, Melitta, Miele (i nie tylko) stosując czarny tani plastik w połysku na swoich panelach sterowania, bardzo szybko łapią zarysowania – wystarczy choćby nawet ściereczką z mikrofibry przejechać żeby usunąć kurz i odciski palców, a już zostają rysy.

  9. Rafał pisze:

    Witam jak Pan ocenia express Delonghi Eletta Explore ECAM450.86.T cold brew warto zainwestować 4500 za taki express czy lepiej coś innego w tej kwocie.jak z awaryjnoscią tego express???

    • Krzysztof Kulikowski pisze:

      To jeden z najbardziej wypasionych ekspresów na naszym rynku w tej cenie, ciężko go na papierze przebić. Sterowanie jest intuicyjne, funkcjonalnie nie ma wad, blok zaparzający taki sam jak w każdym DeLonghi, osobiście nie przepadam za spieniaczami bazującymi na karafce, ale nadal są zwolennicy tego rozwiązania. Pod względem awaryjności to akurat seria Eletta Expole należy w tej marce do najbardziej awaryjnych, co też widać po opiniach w sieci.
      De’Longhi PrimaDonna Soul ECAM610.75.MB to w teorii wyższa seria, ale i starsza, nie ma z nią większych problemów, konstrukcyjnie jak każde DeLonghi, tylko im droższy, tym więcej napoi, opcji personalizacji.

  10. Dorota pisze:

    Czy
    ekspres De Longhi Autentica ETAM 29.660 SB jest dobrym wyborem ?

  11. Julita pisze:

    Dzień dobry, po przeczytaniu artykułu oraz komentarzy, nadal nie mogę się zdecydować co wybrać:
    1) Melitta Latte Touch
    2) Siemens EQ6 s300

    Proszę o pomoc, co wybrać

  12. Dorota pisze:

    Panie Krzysztofie, pomocy proszę. Czytam czytam i nie potrafię się zdecydować. Szukam cichego expresu na kawę ziarnistą i mieloną. Nie musi mieć super bajerów i wyboru 20 sztuk. Najlepiej żeby był samoczyszczący. W okolicach 2500-3000 zł. Spieniacz mleka najmniej skomplikowany. Znajdzie się coś ?

  13. Paweł pisze:

    Dzień dobry, Panie Krzysztofie, korzystając kiedyś z Pana porad kupiłem ekspres Siemens eq6 plus s700 , jestem bardzo zadowolony. Poszukuję czegoś dla rodziców chciałbym aby był porządny w podobny budżecie co siemens – czy aktualnie są jakieś inne godne polecenia ? Wpadł mi w oko teraz przeceniony model : Melitta Barista T Smart Silver F83/0-101 bardzo proszę o poradę ewentualnie plusy i minusy tego egzemplarza – jak wypada w porównaniu z siemensem i czy może zdecydować się na coś zupełnie innego ?

    • Krzysztof Kulikowski pisze:

      To dobry ekspres pod względem systemu spieniania, czy zaparzania, obsługa banalnie prosta, a wady widać gołym okiem – jest paskudny 😀 – pełno plastiku w połyski, plastikowego chromu, więc rysuje się i paskudzi od samego patrzenia – poza tym nie ma większych wad. Podobnie jak w Siemensie trzeba dbać o blok zaparzający, czyścić regularnie, okresowo wymieniać oringi, załączać programy czyszczenia zgodnie z zaleceniami lub nawet częściej i dbać o system mleczny w wylewce, a będzie długo służyć.

  14. Mero pisze:

    Dzień dobry Panie Krzysztofie. Świetny artykuł i porównanie, dziękuję. Bardzo proszę o wskazanie ekspresu, który spełnia 3 warunki: 1. ma zbiornik na mleko zewnętrzny, czyli rurkę, którą można włożyć również do kartoniku z mlekiem. 2. Jest biały lub kremowy. 3. Do 4000 PLN.
    Z góry dziękuję za pomoc!😊

    • Krzysztof Kulikowski pisze:

      Saeco GranAroma SM6580/20 – ładny, biało-czarny, ze świetnym systemem mlecznym, lecz z dość wymagającym w czyszczeniu blokiem zaparzającym – wymaga smarowania, częstego czyszczenia i okresowej wymiany uszczelek;
      Krups Intuition Preference EA872A10 – najprostszy w czyszczeniu system zaparzania, tylko tabletką, spieniacz nieco gorszy niż w Saeco bo wężyk trzeba przepłukiwać ręcznie pod kranem, ale poza tym to niezły model w kremowej kolorystyce, gratis dają zestaw sztućców WMF Boston 30 elementów o wartości realnej 450 zł.
      Nivona CafeRomatica 779 – niezbyt urodziwy, ale front ma biały, niezły spieniacz z autopłukaniem, blok zaparzający podobny do tego w Saeco, ale nie wymaga smarowania, nie lubi się z kawami pylącymi, mocno zmielonymi (zapycha się).
      Większość białych ekspresów w tym budżecie to jednak DeLonghi z karafkami spieniającymi, a potem kilka świetnym modeli ma Jura, ale to ceny powyżej 5000 zł.

  15. AnnUsia pisze:

    Witam Panie Krzysztofie świetna robota z tym rankingiem, najbardziej zaangażowana osoba jaką spotkałam na porównywarkach. Mój dylemat polega na tym, że najpierw celowalam w Siemens’a, ale zauważyłam , że pojawiło się bardzo dużo jednostek używanych i zastanawiam się czy jest to podyktowane ich awaryjnością czy jakością kaw 🤔 w związku z czym zaczęłam się zastanawiać czy Siemens czy nie lepiej DeLonghi ? Oby dwa ekspresy mieszczą się w moim zakresie cenowym do 2500 . Proszę o radę…. Pozdrawiam

    • Krzysztof Kulikowski pisze:

      Hmmm, ciekawy temat, ale raczej nie zrzucałbym tego na barki awaryjności, bo to akurat niezłe ekspresy pod tym względem, poza elektroniką, typowe dla tych ekspresów awarie są łatwe usunięciu jak przeciekanie, a jak ktoś się pozbywa to raczej 2 powodów: paskudny, stary design (jako tako dobrze wyglądają dopiero nowe modele EQ700 i EQ900) i największe wymiary na rynku.

  16. Paweł pisze:

    czy warto kupic DeLonghi Dinamica Plus ECAM370.70.B ? widzę teraz jest za 2500

    • Krzysztof Kulikowski pisze:

      Jak komuś odpowiada/nie przeszkadza system spieniania z karafką i stary design (ta seria ma następcę w postaci Magnifica Plus), to jak na 2500 zł jest to dobry ekspres.

  17. Mirosław pisze:

    Panie Krzysztofie. Za Pana rekomendacją kupiłem już lodówkę i pralkę ( w obu przypadkach LG) i jest to chyba (po ok. roku od zakupu) trafny wybór, pozwolę sobie zatem poprosić Pana o rekomendację domowych ekspresów kolbowych.
    Czy planuje Pan jakiś materiał na ten temat ?

  18. hnrx pisze:

    z tego co kojarzę to jura miała być ukarana za zmowę cenową.

  19. Mateusz pisze:

    Witam, mam zamiar kupić pierwszy ekspres za bardzo się nie znam.. zależy mi na tym żeby łatwo się czyścił najlepiej automatycznie nie musi mieć bajerow i mógłby zajmować mało miejsca na blacie, a cenowo w okolicy 3 tys, coś się znajdzie w tych kryteriach?

    • Krzysztof Kulikowski pisze:

      Najmniejsze ekspresy na głębokość to wszystkie Krupsy (seria Intuition najlepsza, Evidence gorsza), a najwęższe to Melitta Latticia OT .
      Do 3000 zł można kupić sporo dobrych modeli, więc jeśli ważniejszy jest pierwszy wymiar, wtedy celować można w Krupsa EA875U, a jak druga to model wskazałem, są różne kolory.

  20. Marek pisze:

    Jaka opinia o : Ekspres DELONGHI Rivelia EXAM 440.55.B ?

    • Krzysztof Kulikowski pisze:

      To nowość, bardzo ciekawy ekspres z wymiennymi zbiornikami na kawę i nieźle pomyślanym systemem ich wymiany. Bardzo niewygodnie umieszczono wyświetlacz dotykowy od góry na płasko, odbija się od niego światło, więc obsługa dość utrudniona. Poza tym to typowe DeLonghi, czyli ten sam blok zaparzający stosowany od lat w każdym ich ekspresie, obojętnie za jaką kasę, spieniacz na karafce z dyszą – to też już głównie ich domena, reszta poszła w wygodniejsze systemy wężykowe. Fajnie są kolory do wyboru, design może się podobać.

  21. WhyDuck pisze:

    Panie Krzysztofie ekspress do 3500 PLN jak najmniej awaryjny, z dobrym młynkiem. Co by Pan polecił?

    • WhyDuck pisze:

      Z dobrym systemem czyszczącym albo możliwością samodzielnego czyszczenia.

    • Krzysztof Kulikowski pisze:

      Nikt Panu nie zagwarantuje bezawaryjności, to dziś loteria, więc równie i dobrze można kupić coś z segmentu premium z 10k zł i popsuje się po 6 miesiącach…
      Młynki w ekspresach są w 2 typach: ceramiczne lub stalowe, obu przypadkach większość jest żarnowa. Oba rozwiązania są ok, wokół obu typów jest pełno mitów, a realnie jeśli będziemy stosować dobrej jakości kawę, a nie najtańsze dziadostwo z marketu 30 zł za 1 kg, to oba typy będą trwałe i bezawaryjne przez lata.
      Dziś zakończyły się wszystkie promki sierpniowe i niewiele nowych wystartowało, więc ceny ekspresów i innego AGD są bardzo słabe – warto poczekać kilka dni.
      Do 3500 zł na 01.09:
      Saeco GranAroma SM6585/00
      Siemens EQ6 plus TE657319RW
      Melitta CI Touch F63-101
      Nivona CafeRomatica 799
      Krups Intuition Experience + EA877D
      Z czego każdy ma wady i zalety. Saeco ma świetny system mleczny na wężyku z czyszczeniem parą całego układu, wygodny programator i ładny design, ale najbardziej wymagający w czyszczeniu i konserwacji blok zaparzający. Młynek ceramiczny.
      Siemens to najstarsza konstrukcja, stara i sprawdzona, ale i najszersza, o dość topornym wyglądzie i elektronice z minionej epoki. Dobry system mleczny, blok wyjmowany do mycia, ale przynajmniej nie trzeba go smarować jak w Saeco. Młynek ceramiczny.
      Nivona i Melitta to podobne konstrukcje do Siemensa pod względem jednostki zaparzającej i systemu mlecznego, ale mają zupełnie inną elektronikę – w Nivonie dostajemy mini wyświetlacz, a wszystkich sterujemy z pomocą pokrętła. Melitta ma mały wyświetlacz testowy z paroma sensorami wokół. Młynki stalowe, żarnowe.
      Krups za to ma najłatwiejszy system obsługi bloku zaparzającego – czyści się sam, więc nie trzeba przy nim grzebać, za to system wężykowy do mleka, czyści automatycznie tylko wylewkę, ale już nie wężyk, więc trzeba przepłukiwać go ręcznie – coś za coś. Młynek stalowy, żarnowy, szwajcarskiej produkcji.
      Pod względem jakości i trwałości będzie to loteria…

      • WhyDuck pisze:

        Dziękuje Panie Krzysztofie za poradę. Który by Pan wybrał dla siebie ?

        • Krzysztof Kulikowski pisze:

          Ciężko powiedzieć co bym z nich wybrał – każdy ma wady i zalety, mam sentyment do Saeco, do tego to jedne z ładniejszych ekspresów moim zdaniem, a jednak ma to też znaczenie, skoro stoi na blacie kuchenny, system mleczny ma świetny, sterowanie banalnie proste, jedynie trzeba bardzo dbać o blok. Każdy z wymienionych jest sensowny, więc warto dokładnie poczytać opisy, sprawdzić dostępne napoje, oglądnąć prezentacje na YT i dopiero zdecydować.

          • Grzegorz pisze:

            Co ile trzeba czyścić i samarować blok w saeco?

          • Krzysztof Kulikowski pisze:

            To mocno indywidualne, Saeco zaleca smarować co pół roku, ale jeśli czyścimy blok dokładnie i dość często, to też pozbywamy się smaru. Mająć poprzednio Saeco Incanto, robić w nim od 6 do 10 kaw dziennie, blok czyściłem co niedzielę, w najgorszym wypadku co 2 tygodnie jak zapomniałem i gdy widziałem, że brakuje smaru, dodawałem go na prowadnicę i elementy ruchome. To też słychać – zupełnie inaczej blok pracuje gdy jest dobrze nasmarowany, a gdy go brakuje to przy zmianie pozycji strzela tak głośno, że rano innych domowników budził.

  22. Anna pisze:

    Witam. Czy może Pan rozwinąć temat ekspresu Krups. Na stronach piszą o awaryjności ekspresów tej firmy ale są to przypadki takie jak w innych w tym przedziale cenowym. Większość opinii jest jednak pozytywna. Natomiast ja mam dwie wątpliwości odnośnie braku wyjmowanego mechanizmu (czy testował Pan ekspres na tyle długo żeby móc się wypowiedzieć czy jest to duża wada?) i czy brak automatycznego przemywania rurki mlecznej jest mocno uciążliwe? Rozumiem że mechanizm spieniania mleka wew ekspresu myje się automatycznie czy się mylę? Pozdrawiam

    • Krzysztof Kulikowski pisze:

      1. Brak wyjmowanej jednostki zaparzającej – to argument używany jedynie przez sprzedawców i promotorów marek z blokiem wyjmowanym, nie mający nic wspólnego z rzeczywistością.
      Nie jest wadą brak wyjmowanej jednostki zaparzającej – tak też mam w swojej Jurze E8 EB, którą używam od 2 lat i 3 miesięcy, Krupsy osobiście testowałem max. po 1 miesiącu każdy z 2 flagowych modeli, ale w rodzinie jest nie jeden Intuition i jakoś nie ma żadnych problemów pod tym względem, bo to zupełnie inny system, wystarczy się zapoznać, żeby zrozumieć dlaczego Krups i WMF (a także Jura ale to nieco inna konstrukcja) nie muszą mieć wyjmowanego bloku. W Krupsach jest znacznie większy tamping – 30 kg, blok zaparzający – elementy, które mają kontakt z kawą są ze stali, blok jest wstępnie wyparzany przed wsypaniem do niego świeżo zmielonej kawy, następnie tamper ubija kawę z siłą nawet 30 kg, co jest kompletnie nieosiągalne dla ekspresów innych marek z wyjmowanym blokiem zaparzającym (mają w większości tamping 7-9 kg), a to z uwagi na w pełni plastikowe mechanizmy, od wału, zębatki po sam blok zaparzający. Po zrobieniu kawy, krążek kawowy jest ponownie wyciskany z jej resztek z siłą 30 kg i dopiero wtedy usuwany. Takim sposobem w Krupsie dostajemy idealnie suche krążki kawy w pojemniku na fusy, a nie błoto jak w większości innych marek. Skoro nie ma ,,błota” to blok utrzymywany jest w czystości, nie jest uwalony kawą ze wszystkich stron, jak to jest w Philipsie, Saeco, Siemensie i innych na tego typu blokach.
      2. Brak automatycznego czyszczenia rurki mleka – tak to już faktycznie należy klasyfikować po stronie wad. System spieniania 2 programy samoczyszczenia: płukanie i czyszczenie osobno, działa to nieźle, ale i tak warto te 2 elementy wyjąć na koniec dnia i ręcznie przepłukać. Wężyk niestety trzeba samodzielnie przepłukać, podstawiając metalową rurkę pod bieżącą wodę i 5-10 sekund pozwolić wodzie na jej przepłukanie. Nie jest to specjalnie uciążliwe, no ale jednak w innych markach rurkę wpina się w wylewkę i ekspresy same ją przepłukują.
      Podsumowując w Krupsach jest po prostu sporo mniej roboty z czyszczeniem, czy smarowaniem bloku zaparzającego, bo po prostu tego nie robimy, ale za to jest nieco więcej roboty przy systemie mlecznym. W październiku ma mieć premiera nowego ekspresu Krups Sensation z karafką spieniającą jak w DeLonghi Magnifica, więc Krups będzie miał wreszcie coś dla przeciwników wężyków, a fanów karafek z dyszą spieniającą.
      Decydując się dziś na ekspres marki Krups, osobniście brałbym tylko pod uwagę serię Intuition, a omijałbym Evidence i ich pochodne (Eco Design i Essential) – to młodsza seria, mniej awaryjna, z paroma ulepszeniami. Trzeba dbać o system mleczny, wykonywać polecenia ekspresu co do czyszczeń i płukań, a będzie ok. Serwisowo warto co 6000 kaw (inni twierdzą, że co 10 000 kaw), oddać taki ekspres do lokalnego serwisu na przegląd, w ramach którego wymienione zostaną uszczelki, a sam ekspres zostanie gruntownie sprawdzony – podobne zalecenia ma WMF i Jura, a także większość innych marek, także te z wyjmowanym blokiem zaparzania. Jeśli ktoś ma zdolności manualne, to może zrobić to samemu – są na necie filmiki jak zrobić samemu przegląd Krupsa, a łatwo dostępne są zestawy serwisowe – przykład tutaj.

      • Anna pisze:

        Dziękuję za tak obszerną odpowiedź. Ekspres Krups przedstawiony u Pana w zestawieniu bardzo mnie zainteresował. Zastanowię się jeszcze nad Jurą chociaż jest wyższy przedział cenowy lub wstrzymam się do października i zobaczę co Krups zaproponuje z tą karafką.

        • Krzysztof Kulikowski pisze:

          Jura to półka wyżej i u nich warto interesować się ekspresami od modelu Jura E8 EB w górę, choć przyznam, że ostatnia nowość Jura C8 też wydaje się niezłą opcją, choć na razie jest o niej mało opinii.

  23. Iwona pisze:

    Dzień dobry,
    Panie Krzysztofie zastanawiam się nad De longi Eletta Explore ECAM450.86.T i ECAM 450.55 . Który z nich będzie lepszy? Chyba, że w tej cenie jeszcze z innej firmy, proszę o doradzenie.

  24. Paulina pisze:

    Dzień dobry Panie Krzysztofie, poprosiłabym o polecenie ekspresu ciśnieniowego dla rodziców – wymóg konieczny system spieniania mleka na wężyk, a nie karafkę. Rodzice nie potrzebują nie wiadomo jakich bajerów, podstawowe kawy wystarczą, cenowo fajnie jeżeli zmieścilibyśmy się do max 3 tys. Uwagę moją zwróciły także ekspresy z kawą mrożoną i tu mam pytanie – na jakiej zasadzie one działają? Czy to jest normalne zaparzenie wybranej kawy do której sama dorzucam sobie kostki lodu? Bo wtedy po co przepłacać za ekspres…

  25. Stasiek pisze:

    Na podstawie rankingu kupiliśmy rok temu pralko-suszarkę, w tym roku właśnie dziś przyjechał ekspres DeLonghi Eletta Explore ECAM450.65.G
    Robicie tu Bardzo dobrej jakości rankingi i opisy.

    • Krzysztof Kulikowski pisze:

      Proszę dać znać za parę tygodni jakie wrażenia z użytkowania ekspresu – takie info jest najcenniejsze 😉

  26. Anna pisze:

    Dzień dobry.
    Proszę o opinię na temat ekspresu Ekspres Melitta Latticia OT frosted black
    Wydaje się, że ma wszystko co potrzeba, a cena jest super. Pijemy tylko czarną kawę, mleko spienione będzie czasami dla dziecka.
    Z góry dziękuję i pozdrawiam,
    Ania

    • Krzysztof Kulikowski pisze:

      Prosty ekspres z podstawowymi napojami, łatwym w czyszczeniu systemem mlecznym, wyjmowanym do czyszczenia blokiem zaparzającym i praktycznie najmniejszą szerokością na rynku – 20 cm, dlatego ma jedne z najmniejszych pojemności zbiorników. W tej cenie to dobry wybór.

  27. Monika pisze:

    Dzień dobry,

    proszę o polecenie ekspresu do kawy, niedużego, łatwego w czyszczeniu, bez systemu spieniania mleka. Na razie rozważam zakup zarówno ekspresu automatycznego, jak i kolbowego. Od jakiej kwoty zaczynają się sensowne modele (moc, ciśnienie)?

  28. Jarek pisze:

    Jak to jest z awaryjnością prezentowanego tutaj expresu De Longhi? Ostatnio jest sporo opini, ludzie piszą, że psuje się. A co do ceny przeważnie 3799, albo jak udawana promocja 3699, to wygląda jak zmowa cenowa

  29. Tomek pisze:

    agdmaniak …. za akcję spisku cenowego jaki zrobiła Jura w Polsce stawiając ich produkty na pierwszym miejscu to „plucie w twarz” klientom . Takie działania powinny być bardziej napiętnowane a ekspresy tej firmy powinny być pomijane w rankingach „za karę”

    • Krzysztof Kulikowski pisze:

      Rankingi dotyczą produktów, a nie ich wyceny na polskim rynku. Sama potencjalna zmowa cenowa to jedno (na razie wyroku nie było, sprawa w toku), ale różnice w cenie do rynków zachodnich i o tym wspominam na końcu:
      ,,Niestety, koszt zakupu takiego urządzenia to ok. 5500 zł, a poniżej 4800 zł dorwać jeszcze można poprzednią wersję EB.
      Najlepsze ceny na ekspresy Jura są w… Niemczech – spokojnie w niemieckim markecie Media Markt,
      Jurę E8 EC kupisz za ok. 4000 zł, a podczas wyprzedaży nawet taniej – szkoda, że nie wysyłają do PL, choć zawsze można skorzystać z usług pośredników.”

  30. Dariusz pisze:

    Nie polecam Jury, straszna chińszczyzna. Mam od prawie 2lat ten nowszy model EB, w porównaniu do starszego słabo ubija mleko w starszym modelu super gęsta a tu słabiutko. Nie można dokupić innego spieniacza jak w poprzednim modelu. No i drogie filtry itp. Nie warto za te pieniądze, słabe wykonanie

    • Krzysztof Kulikowski pisze:

      Jaka chińszczyzna skoro produkcja europejska w Portugalii…
      Nowszy model to E8 EC, a EB to właśnie starszy – sam mam ponad 2 lata i jestem zachwycony – spienia świetnie bo to flagowe rozwiązanie w okrojonej wersji – dysza HP3, którą Jura stosuje też w droższych modelach – spienia perfekcyjnie.
      Słaba jakość wykonania? Plastiki są lepsze niż u większości konkurencji.
      Filtry oryginale kosztują 69 zł, tyle samo co filtry do Krupsa, czy Philipsa i Saeco – w każdej z tych marek można kombinować z zamiennikami gdzie za ok. 40 zł dostaniemy 3 filtry podróby.
      Faktycznie drogie są tabletki czyszczące i odkamieniacz, ale jak ktoś decyduje się na ekspres z segmentu premium za 5000 zł to chyba jest tego świadom? Zawsze można przerzucić się na dużo tańsze, dedykowane do Jury zaminniki, których na allegro pełno.

    • Stefan pisze:

      Wszystkie te domowe ekspresy to zabawki tak naprawdę nie ma znaczenia czy Delonghi czy Saeco-philips, Krups,Nivona,Melitta,Siemens cz Jura dobre ekspresy zaczynają się od 15-20 tyś złMiałem Philipsa,Saeco,Delonghi i Niwonę wszystkie 4 przetrwały łacznie 14 lat średnia żywotność to 3-5 lat potem kawa coraz gorsza i awarie coraz częstsze.Możan tu wypisywać bajki który jest lepszy ,który gorszy ale tu nie ma co oceniać wszędzie plastik bombastik,tanie pompy za 150 zł i grzałki za 120 zł itd…to nie są porządne sprzęty kawkę zrobią ale cudów nie ma co oczekiwać.

      • Stefan pisze:

        Nivonę przepraszam za literówkę

      • Piotr pisze:

        Od 12 lat używam saeco i dopiero w 2022r. wymieniłem pompkę wody. Widać można kupić dobry egzemplarz ale wszystko zaczyna się od właściwej obsługi. Jak dbasz tak masz.

  31. K. pisze:

    Z całego serca odradzam Krups, ciągle awarie, w moim egzemplarzu wymieniono praktycznie cały środek, została stara obudowa. Fakt,że nie wyciąga się modułu zapraszającego do czyszczenia i smarowania działa zdecydowanie na niekorzyść, tabletka czyszczącą wszystkiego się niestety nie załatwi mimo że to bardzo wygodne rozwiązanie. Gdyby tylko działało

    • Krzysztof pisze:

      Również Krupsa nie polecam, na trzy te same ekspresy dwa się zepsuły w ciągu pierwszego roku. Ekspresy z różnych partii produkcyjnych. Saeco całkiem całkiem, DeLonghi półka wyżej.

  32. Roni Bydlak pisze:

    Ekspres musi robić dobre espresso inaczej będzie tylko zaawansowaną spieniarka na mleko z mnóstwem zbędnych funkcji. Lepszego modułu zaparzania od De Longhi jeszcze nie spotkałem. Od was się dowiaduję ,że jest na to patent.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


reklamaml