Niejednokrotnie wspominaliśmy już na naszym blogu, iż najnowsze produkty AGD swym wyposażeniem, cenami, funkcjami i designem zaczynają przypominać zaawansowany sprzęt komputerowy. Do grona kosmicznych odkurzaczy, lodówek, czy pralek możemy dziś dorzucić niepozorną wagę kuchenną Eliks GKS-886. A cóż w niej takiego niezwykłego? Otóż bardziej niż wagę przypomina ona… tablet.
Sprzęt świetnie wpasuje się oczywiście w wystrój każdej nowoczesnej kuchni i będzie cieszył oko gospodarzy (faceci, którzy zwykle nie zwracają uwagi na tak przyziemne sprzęty, pewnie zmienią zdanie widząc to urządzenie). Wygląd to jednak tylko połowa sukcesu – przecież najważniejsza ma tu być funkcjonalność. Okazuje się, że i w tym przypadku producent stanął na wysokości zadania. Wagę wyposażono w panel dotykowy (z podświetlanym wyświetlaczem LCD), który umożliwia łatwą obsługę maszyny.
Model o maksymalnym obciążeniu na poziomie 5000 g wyposażono w cztery precyzyjne sensory, które zapewniają dokładność do 1g/1ml. Użytkownikom zagwarantowano możliwość wyboru jednostek, w których dokonuje się ważenia (gramy, mililitry, uncje). Ciekawie prezentuje się funkcja tarowania, która pozwala wyzerować licznik i rozpocząć ważenie już po umieszczeniu na wadze pojemnika lub naczynia przeznaczonego na produkty. Możliwe jest także ważenie kolejnych produktów bez konieczności zdejmowania rzeczy już zważonych. Producent wyposażył wagę zarówno w opcję ręcznego, jak i automatycznego (po 60 sekundach) wyłączania.
Na koniec warto wspomnieć, iż sprzęt o wymiarach 231x151x18 mm zasilany jest dwiema bateriami litowymi i posiada wskaźnik przeładowania i wskaźnik niskiego poziomu baterii. I co sądzicie o tym modelu ? Chętnie widzielibyście w swojej kuchni wagę, która bardziej przypomina tablet niż sprzęt kuchenny, czy może jest to już zbyt duża awangarda?
Źródło: kuchnie.pl
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.