Polska premiera Roborock Qrevo Master i od razu super promocja z której… nie skorzystasz!

Polski dystrybutor marki Roborock długo kazał nam czekać na lokalną premierę modelu Qrevo Master. Wreszcie jednak wprowadza do sprzedaży obie wersje kolorystyczne: białą i czarną.

Na zachodzie od kilku miesięcy użytkownicy mają swoje sztuki Roborock Qrevo Master w domach, a my mogliśmy jedynie polować na okazje z wysyłką przez pośredników z Niemiec.

Wreszcie Roborock Poland wprowadza do sprzedaży obie wersje kolorystyczne: białą i czarną, od razu przeceniając je do sensownego poziomu 3989 zł – to podobny poziom do tego z promocji Black Friday w Niemczech.

Niestety wrzucono dosłownie kilka sztuk, więc akcja skończyła się po kilkudziesięciu minutach od wystartowania. Roborock podaje, że cena sugerowana modelu to 5759 zł – oby to nie była prawda, bo to po prostu zbyt wiele w porównaniu do konkurencji, jak Dreame X40 Ultra spadającego do okolic 3700 zł, czy Narwala Freo Z Ultra za 3500 zł.

Z serii Qrevo testowałem z początkiem 2024 roku znakomity model Qrevo MaxV, który pracuje u mnie od tego czasu na co dzień. Nadal podtrzymuję swoje zdanie – Qrevo MaxV to jeden z najlepszych robotów na polskich rynku z podgrzewaniem wody do mycia szmatek mopujących.

Qrevo Master to 4 zmiany względem Qrevo MaxV

• Master dostał wysuwaną boczną szczotkę „FlexiArm Design Side Brush”, taką samą jak w Roborocku S8 MaxV Ultra;
• Ma też podwójny zespół wałków silikonowych DuoRoller Riser Brush zamiast pojedynczej z Qrevo MaxV – lepiej wyczesuje dywany i ma większą wydajność sprzątania sierści, czy włosów;
• Stacja dokująca Qrevo Master otrzymała dodatkowo funkcję samooczyszczenia;
• Moc robota to 10 000 Pa, a nie 7 000 Pa względem Qrevo MaxV.

Reszta parametrów, wymiarów i funkcji jest identyczna między modelami Master, a MaxV, więc dopłacamy realnie do czterech ulepszeń związanych z wysuwaną boczną szczotką, podwójnym zespołem szczotek, większą mocą ssania na najwyższym biegu i do funkcji samooczyszczenia stacji.

Roborock Qrevo Master ma niezły system rozpoznawana i omijania przeszkód, rozpoznaje ponad 62 rodzaje obiektów, unosi sobie mop i szczotki na ok. 1 cm gdy to konieczne, nawiguje z pomocą radaru LiDAR i kompletnego zespołu czujników zbliżeniowych, czy upadku. Nie zabrakło wbudowanego asystenta głosowego Rocky, zaawansowanej edycji map, możliwości ustawienia praktycznie każdego parametru sprzątania.

Stacja potrafi opróżniać robota z kurzu do dużego worka, przemywa szmatki gorącą wodą, suszy ciepłym powietrzem w 45 w stopniach, sama się czyści, uzupełnia wodę w robocie i posiada czujnik zmętnienia wody, który ocenia jej stan – robot wie, kiedy musi ponownie umyć ostatnią strefę.

System mopowania to dwa pady obracające się 200 razy na minutę ze świetnie dobranym materiałem szmatek. Pady mają docisk ok. 1 kg, mogą unosić się na 1 cm w górę, a prawy wysuwa się do boku niwelując martwą strefę mopowania przy krawędziach.

Warto dopłacić do wersji Qrevo Master?

Aktualnie Roborock Qrevo MaxV kosztuje ok. 3200 zł, w promocjach spada do 2999 zł, nie licząc jednej akcji z Allegro, gdzie sprzedawano 100 sztuk po 2300 zł.

Roborock Qrevo Master dostępny jest jedynie na platformie zakupowej Kauflanda w cenie 3958,46 zł w sklepie MC-Smart Store, czyli podobnie do oferty widmo od Roborocka. Czy te 4 różnice uzasadniają dopłatę 800 zł do modelu Master? To już każdy musi ocenić samemu.

Teraz już należy czekać na dalsze premiery – w serii Qrevo powinny pojawić się przynajmniej dwa kolejne modele: Roborock Qrevo Curv i Roborock Qrevo Slim – opisywałem je przy okazji relacji z targów IFA.

Szukasz innego robota?

Jeśli szukasz robota sprzątającego, warto zerknąć na nasz TOP-10 najlepszych robotów sprzątających.