Dreame R20 Aqua – premiera nowej wersji z aktywnym mopowaniem!

Na polskim rynku debiutuje Dreame R20 Aqua, czyli odkurzacz Dreame R20 w wersji z końcówką aktywnie myjącą.

Odkurzacz Dreame R20 miał premierę już jakiś czas temu i realnie jest to ulepszona wersja Dreame T30 o elektroszczotkę główną z oświetleniem LED. W listopadzie kosztuje 1299 zł, co sprawia, że jest to jeden z najbardziej opłacalnych modeli na naszym rynku.

W ofercie Dreame brakowało jednak końcówki do mopowania aktywnego dla nowszych modeli – ostatni z podkładką mopującą przyczepianą pod elektroszczotkę to Dreame T20 Pro.

Na targach IFA 2024 w Berlinie Dreame pokazało projekt nowej końcówki mopującej z padami obrotowymi, jak w odkurzaczach Tefal 13.60 i Bosch Unlimited 7 ProAqua, dla modelu Z40 Station, a w ostatnich dniach wprowadzili ulepszoną wersję Dreame Z30 – Z30 Station ze stacją opróżniającą, ale jeszcze bez końcówki aktywnie myjącej. Ta w pierwszej kolejności trafia do nowej wersji Dreame R20 Aqua.

Co wiemy o Dreame R20 Aqua?

Nowy model został wyceniony na start sprzedaży na kwotę 1799 zł, parametry są takie same, jak w modelu zwykłym R20:

• Moc znamionowa: 570 W;
• Moc ssania: 190 W;
• Ciśnienie ssania: 27 kPa;
• Pojemność akumulatora: 2900 mAh;
• Napięcie akumulatora: 29,6 V;
• Czas ładowania: 4 h;
• Czas pracy: 90 min w trybie ECO, 35 min w standardowym i 7,5 min w turbo;
• Waga samego odkurzacza ręcznego: 1,76 kg;
• Pojemność zbiornika na kurz: 600 ml;
• Filtracja: 5-stopniowa z filtrem E12.

Za to zmianie uległ zestaw akcesoriów i stacja dokująca. Nie jest to już stacja do zawieszenia na ścianie, a stojak taki sam jak w najmocniejszych modelach Z20 (250 AW) i Z30 (310 AW). Mocuje się w niej odkurzacz za wypust między przy elektroszczotce. Z jednej strony nie trzeba wiercić w ścianach, ale z drugiej każdorazowo musimy wpinać wtyk ładowarki w odkurzacz, aby się ładował.

W zestawie mamy rurkę z włókna węglowego, elektroszczotkę uniwersalną z oświetleniem LED, elektroszczotkę do podłóg twardych z wałkiem nylonowym, małą elektroszczotkę do tapicerski, materacy i sierści, ssawkę 2w1 z włosiem, szczelinówkę z nasadką z włosiem i nową obrotową głowicę z padami mopującymi i zbiornikiem wody.

Końcówka odkurzająco-mopująca ma opcję wyboru ilości dozowanej wody, opcję wyłączenia dozowania, zbiornik wody 200 ml, a zasysa lekkie zabrudzenia niszą między szmatkami, ale moc ssania w takim trybie jest nieco ograniczona, żeby odkurzacz nie zaciągnął wody do silnika. Trzeba pamiętać, że funkcja mycia podłóg nie służy do zbierania rozlanych płynów, ale za to powinna nieźle poradzić sobie z usuwaniem zaschniętych plam, czy myciem typowo zabrudzonych podłóg.

Na razie jedyne prezentacje/recenzje w sieci pochodzi z rosyjskiej części Internetu, więc nie będziemy tu linkować takich materiałów, ale jeśli komuś nie przeszkadza pochodzenie materiału, to sam szybko znajdzie używając wyszukiwarki.

Już na pierwszy rzut oka widać, że to bardziej polerka, jak w Samsungu i Electroluxie, gdyż ma tylko 120 obrotów na minutę, czyli sporo mniej od podobnych rozwiązań Boscha i Tefala, ale do oceny tej części poczekam na własne testy. Co prawda cena jest już bazowo niższa przynajmniej o 200 zł niż wyżej wymienionych konkurentów, a pewnie szybko spadnie o kolejne parę stów.

Szukasz innego odkurzacza?

Jeśli szukasz dobrego odkurzacza koniecznie sprawdź naszą listę najlepszych pionowych odkurzaczy bezprzewodowych.

Zachęcam również do zerknięcia na maniaKalny TOP-10 najlepszych odkurzaczy na polskim rynku oraz zestawienie najlepszych odkurzaczy piorących.