Testujemy topowy wideobramofon EZVIZ EP7 zasilany z panelu solarnego i wyposażony w karty imienne i klawiaturę numeryczną. Jak się sprawdza w praktyce?

EZVIZ to firma specjalizująca się w urządzeniach inteligentnego domu i kamerach bezpieczeństwa. Od kilku lat próbują swoich sił w świecie robotów sprzątających, z genialnym EZVIZ RS2 i nowym EZVIZ RS20 Pro, a także mają w ofercie odkurzacze mopujące aktywnie EZVIZ RH1 i EZVIZ RH2, które dobrze spisały się w moim teście domowym.

Tym razem marka EZVIZ podesłała do mnie wideobramofon z flagowej serii oznaczonej liczbą 7. Rrodzajów domofonów mają aż cztery, więc w zależności od możliwości podłączenia, odległości między bramą, a „słuchawką”, każdy dobierze właściwy model dla siebie:

• EZVIZ CP7 – wersja z wideobramofonem z przyciskiem dzwonka i tabletem wewnętrznym 7’’, łączymy je instalacją 2- lub 4-przewodową;
• EZVIZ HP7 – wersja wideobramofonu z przyciskiem dzwonka i tabletu wewnętrznego 7’’, z trzema kartami imiennymi, także do podłączenia przewodowego w instalacji 2- lub 4-przewodowej;
• EZVIZ TP7 – wersja wideobramofonu z przyciskiem dzwonka, dodatkową klawiaturą numeryczną Bluetooth jako osobny moduł, tabletem wewnętrznym 7’’, trzema kartami imiennymi, także do podłączenia przewodowego w instalacji 2- lub 4-przewodowej;
• EZVIZ EP7 – wersja bezprzewodowa wideobramofonu zasilanego z panelu solarnego, wyposażonego w karty imienne i klawiaturę numeryczną, a także standardowy 7’’ wyświetlacz wewnętrzny. Nie wymaga żadnych połączeń przewodowych między centralką a ekranem.

Na testy otrzymałem ostatni wariant, w teorii najbardziej zaawansowany, bo niewymagający podłączenia przewodami i posiadający wiedobramofon z wbudowaną klawiaturą numeryczną, choć akurat to w moim przypadku najgorsza wersja z możliwych – o tym jednak w dalszej części testu.

EZVIZ EP7 kupisz bezpośrednio od producenta – EZVIZ ma swój sklep na Allegro i często robią niezłe promocje.

Dodatkowo EZVIZ ma w ofercie inteligentne zamki, które mogą praktycznie uzupełnić funkcjonalność wideobramofonu – wersji i modeli jest aktualnie sześć.

Co w zestawie?

Wideobramofon jest świetnie spakowany i zabezpieczony.

W kartonie mamy monitor do zawieszenia na ścianie wraz z uchwytem ściennym i zasilaczem, panel interkomu z osłoną odporną na pogodę, szablony do nawiercenia otworów do monitora i panelu domofonu, wkrętak, 3 tabliczki na nazwisko, 3 breloki do otwierania, przewód i złącze druciane, baterię do interkomu, kabel usb do ładowania akumulatora, panel słoneczny do podłączenia z interkomem, mini śrubokręt płaski, podwójny bit z uchwytem i 3 zestawy kołków mocujących.

Nie zabrakło też czytelnych instrukcji montażu jak i obsługi.

Co warto wiedzieć o EZVIZ EP7?

Po pierwsze, dobrze przemyśl, która wersja będzie idealna dla Ciebie. Model EP7 to sprzęt bezprzewodowy, bez możliwości podłączenia interkomu bezpośrednio do zasilania – działa bateryjnie, a ją ładuje solar, podłączany 30 cm przewodem.

Tablet za to ma własny zasilacz 12 V o mocy 12 W, a obok zacisków na podłączenie zasilacza jasno napisano, aby nie podłączać monitora bezpośrednio pod AC. Ma on całkiem niezłą jakość wyświetlanego obrazu, rozdzielczość 1024×600 na 7 calach i wysoką, regulowaną jasność, więc nawet w nasłonecznionym miejscu widać całkiem nieźle obraz z interkomu.

Z boku monitor ma wejście na kartę mircoSD, obsługuje maksymalnie pojemności do 512 GB, więc można zapisywać naprawdę sporo materiałów, poza tym sprzęt może łączyć się z usługą EZVIZ CloudPlay i zapisywać wszystko w chmurze (wymaga konfiguracji i wykupienia abonamentu). Od góry mamy przycisk włączania zasilania, ale wybudzić się go także przez dwukrotne stuknięcie w ekran.

Wbudowany głośnik w monitorze jest bardzo głośny, na szczęście można go regulować. Dźwięk jest w miarę czysty, w obie strony słychać wszystko całkiem nieźle, oczywiście jak na tego typu sprzęt. Do wyboru mamy 20 rodzajów dzwonków.

Specyfikacja sieci WiFi:

• standard Wi-Fi: 11b, 802.11g, 802.11n, 802.11ac;
• zakres częstotliwości: 2,4 GHz: 2,4 GHz ~ 2,4835 GHz 5 GHz: 5,15 GHz ~ 5,25 GHz;
• szerokość pasma kanału: Obsługa 20 MHz;
• zabezpieczenia: 64 / 128-bitowe WEP,WPA / WPA2, WPA-PSK / WPA2-PSK;
• szybkość transmisji: 11b: 11 Mb/s, 11g: 54 Mb/s, 11n: 150 Mbps, 11ac: 433,3 Mbps.

Jak widać sprzęt działa zarówno w sieciach 2,4 GHz jak i coraz bardziej popularnych 5 GHz. Monitor ma 18 cm szerokości, 11,1 cm wysokości i 1,5 cm grubości lub 2 cm z mocowaniem naściennym.

Panel solarny ma 12,6 cm wysokości, 5,9 cm szerokości i 4,4 cm głębokości, montowany może być na taśmę 3M (naklejona fabrycznie) lub na dwa kołki.

Interkom jest zabezpieczony przed czynnikami atmosferycznymi, podobnie jak panel solarny, oba spełniają normę ochrony IP65. Ma 17,5 cm wysokości, 8,6 cm szerokości i 3,4 cm głębokości lub 5,1 cm licząc wraz z daszkiem.

Wewnętrzna, wymienna bateria litowa ma 2600 mAh pojemności, wystarcza na 85 dni, gdy dzwonek pracuje po 3 minuty dziennie i otwiera zamek 10 razy dziennie. Może pracować w temperaturach od -20 do +60 stopni i w warunkach dużej wilgotności nawet 95%.

Ponoć interkom ma zasięg pracy do 350 m na otwartej przestrzeni i do 80 m w dwóch zamkniętych ścianach. Realnie te parametry mogą być zupełnie inne – wszystko zależy od grubości ścian i ilości urządzeń, które mogą zakłócać sygnał.

Dzwonek ma wbudowany mikrofon o wysokiej czułości, mocny głośnik, czujnik RFID, panel numeryczny do wpisywania kodu, duży przycisk dzwonka, okienko na kartę z nazwiskiem lub nazwą firmy o kamerę.

Otwierać można na 4 sposoby:

• tradycyjnie poprzez monitor w domu;
• wpisując kod 6-10 cyfrowy (obsługa do 5 zestawów kodów);
• poprzez breloki RFID;
• z poziomu aplikacji EZVIZ.

Metody te dotyczą zarówno zamka furtki wejściowej, jak i bramy wjazdowej – wszystko można skonfigurować pod siebie. Mając tyle możliwości otwierania, sprzęt nada się też dla małych pensjonatów, agroturystyk, hotelików, czy pod wynajem krótkoterminowy.

Nadany kod otwarcia lub brelok można ograniczyć w apce czasowo, równo z czasem pobytu gościa, choć w przypadku breloków, zawsze pozostaje ryzyko ich zgubienia przez gości – oryginalne 4 sztuki kosztują ok. 40 zł. Co ciekawe, mamy nawet funkcję zmiany naszego głosu – ponoć dla ochrony prywatności. 😉

Interkom obsługuje dwa złącza kablowe bramy w 1-10 m odległości. Panel domofonu obsługuje styczność bezprądową, dzięki czemu możliwe jest podłączenie przycisku bramy automatycznej; zdolność włączania bramy: 12V / 2A. Co do otwierania furtki, producent podaje następujące wymogi: elektrozaczep lub zamek musi posiadać mechaniczną pamięć, zasilanie dostarczone do elektrozaczepu lub zamka nie może przekraczać 12 V / 0,8 A.

W interkomie zastosowano kamerę z przetwornikiem obrazu CMOS wielkości 1/2,7 cala, ze skalowaniem progresywnym, przystosowaniem do pracy w słabym oświetleniu. Obiektyw 2,0 mm ma przysłonę F2.2 i kąt widzenia 162 stopnie.

Nie zabrakło cyfrowej redukcji szumów DNR, wideo ma kompresję H.265/H.264 i maksymalnie 15 klatek na sekundę (adaptacyjna podczas transmisji sieciowej). Rozdzielczość generowanego obrazu to 2048 na 1296 pikseli, ale monitor i tak wyświetla 1024 na 600. W nocy kamera „widzi” w podczerwieni do 5 m od sprzętu.

Ustawienia sieci wymagają parowania AP i zabezpieczeń: 64 /128 bit WEP, WPA / WPA2, WPA-PSK / WPA2-PSK. Konfiguracja nie sprawia żadnych problemów, interkom z monitorem połączył się po WiFi HaLow w kilkanaście sekund.

Wszystkie rejestrowane dane przez kamerę i mikrofon można archiwizować w chmurze EZVIZ CloudPlay. Poza jednym miesiącem darmowej usługi testowej, mamy dwa opcje abonamentów dla pojedynczej kamery, bez ograniczeń ilości miejsca:

• 7-dniowe archiwum wideo ze zdarzeń, miesięcznie: 20.99 zł lub rocznie: 209.99 zł;
• 30-dniowe archiwum wideo ze zdarzeń, miesięcznie: 41.99 zł lub rocznie: 419.99 zł.

EZVIZ chwali się, że z usługi korzysta już 10 milionów użytkowników miesięcznie, a samych alertów przetwarzanych i wysyłanych dziennie jest ponad 100 milionów.

EZVIZ EP7 w praktyce

Konfiguracja sprzętu przebiegła u mnie łatwo i prosto, ale pierwsze problemy pojawiły się, gdy dobrze przyjrzałem się wersji, jaką podesłał EZVIZ (nie ustalaliśmy kwestii możliwości podłączeniowych i to był błąd). Dostałem model EP7, który łączy interkom przy furtce (u mnie w słupie kamiennym) z monitorem montowanym w domu za drugimi drzwiami wiatrołapu.

Niestety dość szybko się okazało, że pomiędzy jest sporo zakłóceń: piec gazowy ze sterownikiem, skrzynka elektryki całego domu z bezpiecznikami, zestaw pralki z suszarką, podłączone dwa odkurzacze pionowe, zmywarka, piekarnik, lodówka i mniejsze sprzęty kuchenne jak ekspres. Z tego wszystkiego do sieci WiFi podłączony jest ekspres i suszarka.

Dodatkowo w linii prostej są dwie ściany wewnętrzne (między wiatrołapem a pomieszczeniem gospodarczym i pomieszczeniem gospodarczym a kuchnią, oraz ściana zewnętrzna).

Sam interkom montowany jest na zewnętrznej stronie grubego słupa kamiennego, który też pewnie jakiś wpływ na sygnał ma. Mimo, iż odległość między sprzętami to ok. 30 m, więc do opisywanych 80 m zasięgu gdy pomiędzy są dwie ściany jeszcze sporo brakuje, to ścian jednak jest więcej, a znajdujące się sprzęty w kuchni i pomieszczeniu gospodarczym nie pomagają.

U mnie na pewno lepiej sprawdziłaby się któraś wersja przewodowa, zwłaszcza, że mam wyprowadzone osobne przewody dla sygnału elektrozaczepu, bramy, kamery i dźwięku (instalacja 4-przewodowa). W słupie w którym działa aktualny interkom, pewną trudnością byłby też montaż – śrubki blokujące interkom w stelażu wkręca się od dołu, więc wymaga to miejsca na klucz kątowy.

W związku z powyższym dobrze przemyśl, która wersja lepiej się u Ciebie sprawdzi. Dobrze też pomyśleć o przygotowaniu instalacji elektrycznej i podłączenia bramy, domofonu, kanału wideo już na etapie zakładania instalacji, żeby na koniec nie być skazanym jedynie na wersje bezprzewodowe.

U mnie powstaje spore sprzężenie i echo, w miejscu idealnym dla monitora, więc jedynym rozwiązaniem było umieszczenie go nad lodówką w kuchennej zabudowie – to narożnik domu, więc sygnał ma do pokonania tylko jedną ścianę zewnętrzną i słup kamienny – w takiej konfiguracji wszystko działa jak należy.

EZVIZ dobrze przemyślał kwestie wielkości interkomu – to standard, więc łatwo można podmienić stary interkom na nowy. Gdy odkręciłem stary interkom, okazało się, że u mnie nawet rozstaw śrub pasował. Monitor wymaga podłączenia 12 V przez dołączony do zastawu zasilacz/adapter – w miejscu starej słuchawki, mam wyprowadzone podłączenie 12 V, więc wystarczyłoby podpiąć samo zasilanie, a pozostałe kable ukryć pod monitorem.

W zestawie dostajemy wszystko, co potrzeba do montażu, jeśli potrzebne będą nowe otwory w ścianach, to zaopatrzyć się trzeba w wiertarkę lub chociaż wiertarko-wkrętarkę. Przy montażu natynkowym zalecałbym zakupić inne kołki, także jeśli montujemy interkom w drewnie, czy kamieniu.

Fajnie, że producent dodał do zestawu szablony ułatwiające nawiercenia otworów montażowych. W zestawie jest czytelna instrukcja, choć z dość małymi obrazkami, więc najlepiej od razu ściągnąć apkę, podpiąć pod nią sprzęt – ma dużo czytelniejsze instrukcje i porady.

Do wyboru mamy 20 dzwonków, z czego większość to melodyjki, a typowe „ding ding” to może 2-3, ale myślę, że każdy coś znajdzie dla siebie – mi spodobał się dzwonek nr 19. Poziomów głośności jest 7 – na mój dom w zupełności wystarczył poziom 4 (mam otwarte przestrzenie, więc dźwięk dobrze się rozchodzi).

Interkom pracował pod softem w wersji V5.4.0 build 240826, a monitor V1.0.1 build 240826. W trakcie testu nie miałem z nimi większych problemów, jedynie już wspomniane sprzężenie.

Gdy ktoś dzwoni do drzwi, powiadomienie pojawia się dosłownie od razu w telefonie i sekundę później na monitorze, ale na obraz trzeba chwilę poczekać – raz pojawia się dosłownie po chwili, innym razem wyskakuje procentowe ładowanie i trwa to 5-7 sekund. Przy podłączeniu kablowym byłoby na pewno lepiej, mniej zakłóceń.

Jakość obrazu za dnia jest naprawdę świetna, w nocy już bardziej poglądowa, ale i tak da się sporo podpatrzeć. Kamera ma opcję nagrywania i zapisywania każdego ruchu przed nią + oczywiście każdego dzwoniącego do drzwi. Rozmowy dwukierunkowe działają dobrze – telefon jest nieco szybszy w komunikacji od monitora, ale to różnice mniej więcej pół sekundowe.

Apka EZVIZ daje nam podgląd pod posiadane urządzenia, a także sceny – automatycznie przypisała domofon do lokalizacji „ganek przedni”, ale można to sobie ręcznie skonfigurować. Jakby ktoś miał więcej sprzętów EZVIZ jak kamery monitoringu zewnętrznego, smart zamek w drzwiach wejściowych, czy kamery domowe, to tu wszystkim można wygodnie zarządzać.

Po wejściu w nasze urządzenie mamy jego nazwę, stan baterii, skrót do opcji i udostępniania innych domownikom. Niżej jest duży przycisk podglądu na żywo, a pod nim lista wszystkich zdarzeń, czyli dzwonienia do drzwi i jeśli mamy to włączone, to i zarejestrowanego ruchu.

Każde zdarzenie ma przypisaną godzinę, status i zrzut ekranu. Po wejściu w podgląd na żywo w trybie pionowym, dostajemy widok online i pod nim wszystkimi zdarzeniami, które mogą zapisywać się w chmurze lub na karcie microSD. Gdy przestawimy telefon/tablet poziomo, to podgląd jest jeszcze lepszy.

Mamy możliwość powiększania do 8x, zapisu wideo, robienia zdjęć, nagrywania dźwięku, otwierania drzwi i bramy. Bazowo mikrofon w telefonie jest wyłączony, więc jeśli chcemy coś powiedzieć do osoby przed interkomem, trzeba najpierw go aktywować. Obraz online zamraża się po krótkim czasie w celu oszczędzania baterii – można to ustawić pod siebie.

Z boku znajdziemy pasek narzędzi ze wszystkimi skrótami i ustawienia, a w nich status baterii, zarządzanie otwierania zamków brelokami/kartami RFID i hasłami. Fajnie rozwiązano co chcemy otworzyć – przytrzymanie breloka ponad 3 sekundy przy czytniku otwiera bramkę, krócej elektrozaczep.

Dalej wyłączymy powiadomienia o dzwonieniu do drzwi i przypomnienie o zabraniu kluczy, gdy wychodzimy z domu, gdy poziom baterii w urządzeniu może być niewystarczający do otwarcia zamka. W ustawieniach audio mamy ciekawą opcję zmiany modulacji naszego głosu z dwoma rodzajami efektów: wujka lub klauna. Pierwszy brzmi jak te wszystkie wywiady z świadkami koronnymi, gdzie zmienia im się głos w celu ochrony tożsamości, a drugi brzmi jak z kreskówki.

W ustawieniach obrazu zmienimy jak kamera ma przełączać się między trybem dziennym, a nocnym: automatycznie, tylko dzienny, tylko nocny + ustawimy czułość w 3 stopniowej skali. Apka obsługuje też funkcję PIP, czyli obrazu w obrazie – możemy na telefonie lub tablecie działać w innych programach i mieć mały podgląd pod kamerę w dowolnym miejscu na ekranie.

Podsumowując EZVIZ jest znany z produkcji świetnych kamer bezpieczeństwa, domofonów, zamków, stacji zasilania, a także wszelkich czujników i sensorów dla inteligentnych domów. Nie inaczej jest w tym przypadku – wideobramofon EZVIZ EP7 sprawdzi się w każdym domu, który nie ma przewidzianego podłączenia kablowego. Jeśli takowe posiadasz, wybierz wersję przewodową – to zawsze lepsze rozwiązanie z uwagi na brak zakłóceń i problemów z zasięgiem sieci.

Czy warto kupić EZVIZ EP7?

Firmę EZVIZ najbardziej cenie z indywidualnego podejścia do sprzętów, zwłaszcza do kategorii robotów sprzątających, gdzie zachwycili i zaskoczyli mnie jednocześnie ubiegłoroczną premierą EZVIZ RS2, a przecież w tym roku do sprzedaży trafił model będący jego ewolucją EZVIZ RS20 Pro.

Wideobramofon EP7 potwierdza, dlaczego EZVIZ jest liderem rynku sprzętów tego typu. Świetna jakość wykonania, bogaty zestaw wszystkiego, co potrzeba do montażu, czytelne instrukcje instalacji i prosta obsługa. Jakość obrazu z kamery jest naprawdę dobra, a bezprzewodowość i łączność po WiFi HaLow może być jedynym możliwym rozwiązaniem dla osób, które nie mają przygotowanej instalacji przewodowej.

Osobiście wybrałbym z serii „7” wideobramofonów inny model z podłączeniem przewodowym, ale ten mogę z czystym sumieniem polecić każdemu, kto szuka sprzętu bezprzewodowego – praktycznie nie znalazłem żadnych większych wad EZVIZ EP7.

To również warto przeczytać!

Jesli szukasz solidnego i sprawdzonego banku energii, warto sprawdzić nasze testy stacji prądowych – sprawdzaliśmy zarówno modele kompaktowe, idealne na wyjazd, jak i potężne, domowowe banki energii.