Marki Haier, Hoover i Candy (wszystkie należące do tego samego koncernu) na targi IFA 2024 w Berlinie przywiozły sporo nowości.
Chińskie koncerny nie zwalniają tempa i po raz kolejny były największą atrakcją berlińskich targów IFA, stanowiąc już blisko połowę wszystkich wystawców.
Ładnych parę lat temu Haier przejął kilka znanych marek: włoskie Candy i amerykańskiego Hoovera. W krótkim czasie oferta koncernu została ostro przebudowana, AGD samego Haiera trafiło do wszystkich najważniejszych sieci handlowych w Polsce i dziś walczą z najlepszymi, bardziej znanymi Polakom markami.
Na targach IFA ekspozycja była podzielona na trzy marki, więc zaczniemy relację od najważniejszego gracza.
Haier
Wśród pralek mamy zapowiedź nowej serii 9. mającej pełnić rolę flagowców – prosty design z szarymi programatorami, rozbudowaną elektroniką i obudową w kolorze białym lub ciemnoszarym. Producent zrezygnował z krągłości w konstrukcji obudowy, tak jak to jest w aktualnych seriach 5 i 7.
Pozostałe serie też doczekają się odświeżania, mniej więcej na wzór serii X11. W sprzedaży mają się też pojawić pralko-suszarki wykorzystujące pompy ciepła, więc Electrolux, AEG i LG będą mieć nowego konkurenta.
Haier chwali się, że ich nowe pralki mają zużycie prądu niższe o 60% w trybie ECO 4-60 niż wymaga tego norma klasy energetycznej A, a na potwierdzenie tego mają certyfikat VDE Germany (ID:40058919). Za to pralko-suszarki z pompą ciepła mają oferować klasę A-10% dla cyklu prania z suszeniem (ID: 40058920). Trzeba przyznać, że nowy, kanciasty design jest naprawdę ładny.
Kolejne nowości to aż 10 kg pralka do zabudowy serii X8 i nowe pralki ładowane od góry w ramach serii T7o wsadzie 8 kg i T9 o wsadzie 9 kg – Haier zaprojektował nowe programatory, w tym takie, które znajdują się w przedniej części klapy, a nie za nią.
Dodatkowo nowe pralki mają system otwierania klapy na click i smart dosing – podpowiedzi ile wlać na dany cykl detergentu. Nie zabrakło też pralek w rozmiarze amerykańskim – 15 kg wsadu w klasie A-20% z bębnem o średnicy 60,1 cm i automatycznym dozowaniem detergentów.
Zmywarki to dobrze znane rozwiązania, które Haier wprowadzał na naszym rynku w ostatnim roku w ramach serii I-Pro Shine 4 i 6. Częściowo bazują na rozwiązaniach Candy, a częściowo Haier sporo zaprojektował samodzielnie, w tym świetny system dysz trzeciej szuflady do mycia sztućców.
Tegoroczną nowością jest dolna dysza w kształcie X z czterema ramionami, a nie tylko dwoma. Najwyższe modele mają prowadnice teleskopowe na łożyskach, sporo elementów wewnętrznych jest porządnie gumowanych.
W chłodnictwie mamy pokaz jakości wykonania wnętrza, który może zawstydzić nawet marki premium, jak Liebherra Miele. Metalowe balkoniki ze szklanymi rantami wyglądają lepiej niż wykończenie Liebherra z dawnych lat.
Także wewnętrzne dekory nie udają stali, tylko faktycznie nią są. Wiele elementów wykończono też szklanymi dekorami, mamy prawdziwe komory zero, komory próżniowe, szuflady z regulacją wilgotności i specjalne przestrzenie do schładzania butelek. Flagowe lodówki robią naprawdę kozackie wrażenie.
Wśród lodówek nie tak drogich, jak flagowce z metalowo-szklanym wykończeniem, Haier pokazał sprzęty o każdej szerokości, od 60 cm szerokości po 100 cm, zarówno combi, jak i frenchdoory, multidoory i side by side. Ważnym postępem w projekcie chłodnictwa gabarytowo mają być serie, które będą wymagały jednie 4 mm przestrzeni po bokach w obudowie meblowej lub między ścianami – dzisiejsze modele w naszych sklepach, potrzebują po 10 cm z każdej strony.
Postęp ten ma dotyczyć też wybranych modeli 70 cm szerokości typu frenchdoor – będzie można je obudowywać lub też zestawiać ze sobą, tworząc wielkie strefy chłodzenia i zamrażania. Podobnie jak rok temu Haier pokazał kilka pięknych chłodziarek do wina w każdym możliwym rozmiarze, 1 i 2-strefowe, przeszklone, jak i zamknięte stalowym frontem.
Do gotowania Haier wprowadzi w najbliższym czasie sporo indukcji z wbudowanymi okapami, płyty wielocewkowe z nowym sterowaniem z poziomu kolorowych wyświetlaczy dotykowych i zupełnie nowe wersje kolorystyczne i wykończeniowe jak matowe szkło ceramiczne, które ma się nie rysować.
W kategorii piekarników Haier pokazał nową elektronikę sterującą modelami serii 6. – szerokie, precyzyjnie działające ekrany dotykowe z masą programów automatycznych, metalowymi uchwytami z grafitowej stali szczotkowanej i ledowym podświetleniem w kolorze niebieskim.
W nowych seriach nie zabraknie piekarników kompaktowych, szuflad podgrzewających i ekspresów do kawy. Haier ma też mocniej uderzyć w podkategorię piekarników wspomaganych parowo i gotujących na parze.
Z ciekawostek, Haier ma też kilka modeli ekspresów do kawy, choć pod względem designu i jakości wykonania przypominały raczej najtańszą chińszczyznę – paskudne chromowane dekory i niskiej jakości ekrany dotykowe…
Hoover
Stara amerykańska marka pod chińskim zarządem ma zamiar wprowadzić pierwsze w swojej ofercie odkurzacze aktywnie mopujące, jak Hoover HW5, a także zupełnie nową końcówkę mopującą z 2 rotorami i dodatkowym, trójkątnym elementem z przodu, który jest wprawiany w ruchy przód tył – ponoć ma idealnie czyścić w narożnikach, a na targach końcówka była prezentowana na odkurzaczach Hoover HF4.
Nie zabrakło też robotów sprzątających, w tym ze stacjami myjącymi, jak Hoover HG7, który na naszym rynku sprzedawany jest pod kilkoma innymi firmami, w tym polskie Cobbo Pro 28 3D Ultra (Hoover nie produkuje robotów, bierze je od podwykonawców z Chin). Poza znanymi odkurzaczami pionowymi serii HFX czy HF9, Hoover pokazał super lekki model HF2 o wadze tylko 2,3 kg z rurą i elektroszczotką.
Na wybranych rynkach Hoover ma też sprzęty do zabudowy, w tym ciekawe piekarniki parowe, tradycyjne, kompaktowe jak i pełnowymiarowe. Flagowe serie korzystają z dużych ekranów dotykowych i mogą mieć ładne wykończenie programatorów w czarnym połysku, a drzwi w satynie.
Pozostałe kategorie pod marką Hoover pokazano dosłownie w pojedynczych sztukach – nową lodówkę combi o wysokości 2 metry z serii 500, mającą 407 l pojemności całkowitej, zdalne sterowanie, świetne oświetlenie, ładnie wykończony dyspenser wody i komorę zero.
Candy
Włoska marka stawia na kolory i design – mamy nową serię lodówek Candy City Fresco 300 w 4 ładnych kolorach: forest green, cotton white, riviera i powder pink.
Ekspozycja zapowiada też odświeżenie linii pralniczej z dużo lepszą jakością wykonania – na ekspozycji stała 9 kg pralka Candy ProWash 700 w klasie A-20% – biała z czarnym programatorem i masą przydatnych funkcji. Plastiki i wykonanie dużo lepsze niż w dzisiejszych Candy serii Rapido.
Najpojemniejsze modele będą mogły poszczycić się wsadem 11 kg, a najoszczędniejsze modele mają osiągać klasę A-40%. Odświeżona ma też zostać linia suszarek – seria ProDry 700 będzie spójna wizualnie z pralkami ProWash 700. Także pralki ładowane od góry dostaną nowy design, ciekawszą elektronikę, taką jak w Haierze, najwyższe klasy A i sporo krótkich programów od 14 minut.
Haier prowadzi na naszym rynku ofensywę produktową od kilku lat, więc możemy spodziewać się polskich premier większości pokazanych na targach IFA sprzętów.
Samsung na targach IFA 2024: dużych nowości AGD brak, ale jest ewolucja
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Zainteresowały mnie nowe lodówki Haiera, wymagające 4mm odstępu od ściany. Wiadomo kiedy pojawią się u nas?
Niestety nie.
Haier to niech się najpierw przygotuje z porządnym serwisem bo jak pokazują komentarze pod x11 to jest dno…