REKLAMA TOP.agd
piątek, 23 sierpnia 2024, Szymon Marcjanek

Odkurzacz Dreame Mova J30 kosztuje 679 zł, a sprząta jak topowy sprzęt

4
Dreame Mova J30 / fot. agdManiaK.pl

0 odpowiedzi na “4”

  1. Pio pisze:

    Witam.
    Jak wychodzi odkurzacz z porownaniem do t30 albo r20?

  2. Juju pisze:

    Podbijam pytanie!

  3. Skarabeusz pisze:

    Ten czy lepiej Dreame V11 , który akurat jest w promce za 749 zł.

  4. Malony pisze:

    No właśnie moce zbliżone z v11. Tutaj mamy łamana rure oraz podświetlenie…który z nich lepiej się sprawdzi w.odkurzaniu

  5. Brak stacji dokujacej pisze:

    To jest materiał marketingowy. Z własnego doświadczenia wiem, że kluczowa jest stacja dokująca. MSI pozwalać na sensowne przechowywanie i jednoczesne ładowanie. Ustawienie w stacji musi jednocześnie zapewnić ładowanie. Jeśli wymaga dodatkowego wtykania kabla – zawsze zdarzy się, że zapomnimy.
    W tym materiale ten ważny temat jest sprytnie omijany

  6. Gradzik pisze:

    Jestem zainteresowany tym odkurzaczem, natomiast pytanie czy warto dołożyć do dreame t20 pro ?

    • Krzysztof Kulikowski pisze:

      Dreame to jednak lepsza jakość wykonania, choć dość zbliżona moc, 2 baterie w zestawie i większy zestaw akcesoriów, inna elektroszczotka.

  7. Jabuilo pisze:

    Dałem się skusić i klops. Akumulator i materiały eksploatacyjne są nie do kupienia. Omijajcie ten model szerokim łukiem.

    • Krzysztof Kulikowski pisze:

      To świeży model, akcesoria pojawią się z czasem, a z akumulatorami Dreame zawsze miało słabą dostępność.

      • Jabuilo pisze:

        Nie wydaje mi się. Skontaktowałem się z Dreame.pl i odcięli się od tego modelu kompletnie. Nie posiadają w swojej ofercie linii J i nie będą posiadać. Jedyne jakiekolwiek odnośniki do podzespołów pojawiają się na rosyjskich i białoruskich stronach ale i tam już są niedostępne. Chciałem dokupić zapasowy akumulator, bo w wyższych trybach ciągnie jak smok i mieszkanie 77m2 muszę odkurzać na 2 razy z przerwą na ładowanie (4,5h). Filtrów HEPA czy innych albo elementów elektroszczotki które z czasem się wyrobią też nie dokupię. Czyli sprzęt będzie przaował do pierwszej awarii/wymiany zużytego elementu i pójdzie do kosza jako elektrośmieć.

        • Krzysztof Kulikowski pisze:

          Mova jest powoli rozwijana, stworzyli dla tych sprzętów osobną aplikację Mova Home, więc możliwe jest, że także zostanie odpalona osobna strona. Na szczęście 90% modeli Mova korzysta z tych samych wałków, filtrów i części co Dreame, więc do wszystkiego z wyjątkiem pionówek serii J, nie będzie takich problemów.

          • Jabuilo pisze:

            Artykuł jest o MOVA serii J. Na dzisiaj i nie wiadomo jak długo i czy w ogóle seria J będzie upraktyczniona. Namawianie do zakupu nie wydaje mi się w pełni uprawnione bez podania informacji, że nie ma pewności ani możliwości na chwilę obecną zabezpieczenia w zapasowe akcesoria (patrz akumulator czy np. uszkodzenie). Kupuje się na tą chwilę sprzęt jednorazowy. Jeżeli niechcący zniszczę/uszkodzę swoją elektroszczotkę albo rurę – nie wymienię jej poprzez zakup nowej. Nie wymienię filtra który się zapcha, nie dokupię pojemnika na śmieci, jeżeli mi odkurzać upadnie i pojemnik pęknie. Sprzęt będzie całkowicie nie do użytku. Aplikacja dotyczy jedynie iRobotów. Serwisu nie ma. To tak jak z zakupem czegokolwiek w Chinach – cena dobra, reklamacja praktycznie niemożliwa a pieniądze w błoto. Jedynie modlić się, żeby pracowało bezawaryjnie jak najdłużej.

          • Krzysztof Kulikowski pisze:

            To nie jest test, czy moja prywatna opinia – w takowych sprawdzam co jest dostępne, za ile i o tym informuję. To jest prezentacja sponsorowana, powstała we współpracy z marką Dreame/Mova i jako takowa jest oznaczona na początku jak i na końcu tekstu, więc jako takową trzeba ją traktować.
            I tak jak już pisałem – nie wiadomo czy w nieodległej przyszłości nie pojawią się części, pożyjemy, zobaczymy.

  8. Tomasz pisze:

    Szanowny Panie, Kupiłem Mova J30 na podstawie Panna opinii, to materiał promocyjny więc skoro Pan otrzymał za to zapłatę chyba do Pana trzeba się zwracać o zwrot za zakup? To wyjątkowy bubel-ledwo zbiera piasek z podłogi, większe, nadal mikro kawałki bez szans.. ..Cześć brudu zostaje w elektroszczotce bo sprzęt nie ma siły nawet na max mocy pociągnąć to dalej. i po wyłaczeniu wraca to na podłogę. Akumulator- jakaś pomyłka. Omijać szerokim łukiem tu nie ma co dyskutować..Jak ktoś musi to kupić to od biedy się nadaje do odkurzenia kanapy z małą ekeltroszczotką. Moja wina…czytałem recenzje..

    • Krzysztof Kulikowski pisze:

      Bez przesady, żeby cały brud zostawał w elektroszczotce, to musiałoby nie mieć totalne mocy – w mojej sztuce nic takiego nie miało miejsca i wciągał dobrze, nic nie zostawało w elektroszczotce, a zawsze to sprawdzam w każdym odkurzaczu. Nawet ma Pan pokazane na GIFie zbieranie dużych elementów, a następnie foto tych elementów w zbiorniku… A na pewno ma Pan wszystko droższe, nic nie utknęło w tym łamańcu rury? Opisuje Pan sztukę totalnie niesprawną… To co Pan pisze jest po prostu niezgodne z prawdą, bo gdyby wciągał tylko piasek i nic większego, to niby skąd w tej prezentacji GIF z wciąganiem elementów wielkości ziaren kawy? Serio czasem warto pomyśleć 2 razy zanim coś się napisze…

      • Tomasz pisze:

        Dziekuję za odpowiedź i propozycję zaby się zastanowić 2x, pozostanę przy moim zdaniu. Niech wypowiedzą się inni użytkownicy- zgadzacie się za mną czy z recenzją Pana Krzysztofa?. Rozumiem że zarabia Pan na recenzjach, takie czasy nie ma co się na nie obrażać. W moim subiektywnym odczuciu i obiektywnym zbieraniu śmieci ten sprzęt nadaję się do .. . PS Jeśli jednak ma Pan rację i ten sprzęt działa jak produkty 2x droższe…prosze omijajcie produkty 2x droższe bo to też elektrośmieci. Swoją drogą szlifierka z akumulatorem makity podobnej masy działa 3x dłużej niż to cudo techniki z chin, które jak wiadomo nie mają z nami po drodze…

        • Krzysztof Kulikowski pisze:

          To jest prezentacja produktu, a nie test i to jest główny Pana problem, że się Pan sugeruje zakupowo tekstami tego typu, a nie testami.
          Jak już wspomniałem, nie zauważyłem żadnych problemów o których Pan pisze, gdyby tak było, nie wypuścilibyśmy tego tekstu.

          • Tomasz pisze:

            Dziękuję za informację że Pana prezentacjami i całej grupy nie należy się sugerować ( co dokładnie Pan napisał) tylko testami, bo test to nie prezentacja a prezentacja nie test . W prezentacji można…powiedzieć płatnie jedno a w teście drugie. Czyli cudo w prezentacji może stać się nie cudem w teście. Tak to mój problem że nie odróżniłem testu od prezentacji.

          • Krzysztof Kulikowski pisze:

            Dobrze, że sam Pan to zrozumiał. Napisaliśmy też do Mova w sprawie części i akcesoriów. Ma w przyszłym roku wystartować oficjalna strona marki, a na niej będą dostępne części, choć przyznali, że seria J ma być wygaszona, a w sprzedaży pozostawiona seria S, więc faktycznie może się okazać, że akcesoria pojawią się za jakiś czas, ale nie na długo.


reklamaml