REKLAMA TOP.agd
, Roborock Robot sprzątający Testy

Roborock S8 MaxV Ultra ma wszystko i jeszcze więcej. Warto kupić? (TEST)

Roborock S8 MaxV Ultra / fot. techManiaK.pl

Te artykuły także cię zainteresują:

Popularne produkty:

11 odpowiedzi na “Roborock S8 MaxV Ultra ma wszystko i jeszcze więcej. Warto kupić? (TEST)”

  1. Andrzej pisze:

    Chciałbym wykorzystywać Roborock S8 MaxV Ultra na różnych piętrach. Czytałem, że wystarczy przenieść odkurzacz z parteru na piętro, ale czy sam odkurzacz, czy też stację dokującą wraz z odkurzaczem? Wydaje mi się, że informacja o przenoszeniu samego odkurzacza jest mało precyzyjna, bo co z czyszczeniem i nawilżaniem mopa? Kto jeszcze sprząta na różnych piętrach?

    • Krzysztof Kulikowski pisze:

      Do samego odkurzania stacja mu nie jest potrzebna, podobnie jak do mopowania jakiegoś małego pomieszczenia, ale już na całe piętro warto stację przenieść – logiczne.

  2. Iza pisze:

    Dzień dobry,
    Ostatnio stałam się posiadaczem robota roborock s8 MaxV Ultra . Częstotliwość Opróżniania automatycznego ustawiłam na Dużą a tryb opróżniania na Max. Podczas sprzątania strefowego, niestety, robot nie opróżnił się automatycznie się pomimo tego, że pojemnik na kurz był pełen. Gdy podczas sprzątania strefowego ręcznie nacisnęłam powrót do stacji dokującej w celu opróżnienia pojemnika na kurz, robot nie wznowił sprzątania strefowego, a wybrana strefa zniknęła. Co robić aby robot opróżniał się automatycznie podczas sprzątania strefowego i wznawiał po tym pracę w strefie. Będę wdzięczna za wskazówki.

    • Krzysztof Kulikowski pisze:

      Ta funkcja nie działa przy sprzątaniu małych stref, musi to być większy obszar i raczej przy sprzątaniu całego domu lub po pomieszczeniach.

  3. Tomasz pisze:

    Bardzo nie polecam tego modelu.
    Na starcie proponuję poczytać opinie o serwisie w PL i o tym modelu również.
    U mnie po jakiś 12 dniach odpadł mały mop (ten okrągły) przy myciu paneli winylowych (więc mega płasko). 2 razy próbowałem przykręcić, ale odpadał. Mój błąd – przekroczyłem 14 dni od zakupu.
    Serwis 2 razy odesłał równo po 14 dnia nie tylko nie naprawiony sprzęt, ale w środku nie było tego elementu oraz w paczce był element, którego nie byłem w stanie zidentyfikować.
    Wniosek prosty: według mnie model ma wadę konstrukcyjną, a serwis nie ma części zamiennych/olewa klientów.
    Strata czasu i energii na ten sprzęt.

  4. GrzesiekZS pisze:

    Czy wiadomo ile to zużywa prądu na cykl czyszczenia robota i suszenia mopa? 🙂

    Pozdrawiam serdecznie

    • Krzysztof Kulikowski pisze:

      Nie robiłem dokładnych pomiarów, ale to są wartości bardzo małe – te systemy suszenia w robotach mają po kilkadziesiąt watów mocy, podobnie sam system czyszczenia jak i robot, jedynie silniki w stacjach służące do odprowadzenia kurzu z robotów do worków mają zazwyczaj 1000 W, ale działają 10-30 sekund.

  5. FusioN287 pisze:

    Panie Krzysztofie, stoję przed wyborem pomiędzy Dreame L20 Ultra , Roborock S8 Pro Ultra , a S8 MaxV Ultra . Zależy mi na jakości sprzątania i braku problemów z oprogramowaniem lub niewłaściwą pracą robota. Który z tych sprzętów byłby najbardziej polecany do codziennego sprzątania niewielkich zabrudzeń?
    Pozdrawiam 🙂

    • Krzysztof Kulikowski pisze:

      Zazwyczaj najmniej problemów z softem ma Roborock, najbardziej dopracowaną apkę i oprogramowanie wewnętrzne. Wskazane roboty ostro różnią się cenami, Dreame najkorzystniejszy i oferuje najwięcej, ma też najlepsze rozpoznawanie i omijanie przeszkód – z tym Roborock ma od zawsze problemy, nawet w najnowszych systemie ReactiveAI 2.0 – nie ogarnia kabli, a Dreame w 90% tak. Dla nowego S8 MaxV Ultra konkurentem bardziej jest Dreame X40 Ultra .

      • FusioN287 pisze:

        Cena ma znaczenie, ale ważniejsze dla mnie są jakość sprzątania oraz bezawaryjność/bezobsługowość. Najbardziej nurtuje mnie pytanie czy Dreame ma naprawdę aż takie problemy z algorytmem sprzątania (jazda bez sensu, kluczenie itp.) oraz serwisem gwarancyjnym i pogwarancyjnym jak to ludzie w różnych komentarzach opisują?

        • Krzysztof Kulikowski pisze:

          Testowałem intensywnie Dreame L20 Ultra w domu o powierzchni parteru 250 m2, gdzie po odliczeniu wszystkiego, robot ma do sprzątania 168 m2 podłogi – skomplikowany układ, duże odległości, na krańcach brak sygnału WIFI i jakoś nigdy nie miał problemów z kluczeniem, czy powrotem do stacji, jeździł porównywalnie do najlepszych robotów konkurencji, więc nie wiem skąd te kilka opinii w sieci, choć się domyślam… Nie napiszę wprost z oczywistych powodów, ale jest taki jeden producent, który robi czarny PR wokół lepszej od siebie konkurencji i dlatego pod całą masą robotów, które sam polecam, można znaleźć opinie kompletnie nieprzystające do sprzętu. Co do serwisu to Dreame i Roborock działają w oparciu o dystrybutorów w PL, nie mamy bezpośrednio tych firm, więc i serwis nie jest na najwyższym poziomie – to normalne, ale też nie przesadzałbym. Do obu robotów części są dostępne, roboty modułowe, więc nawet po gwarancji samodzielna wymiana koła napędowego, czy napędu radaru LiDAR to prościzna i sam to robiłem w kilku robotach rodziny, czy znajomych (akurat moje roboty działają bezawaryjnie :D).

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


reklamaml